Żużel stał się biznesem. Dzisiaj nie ma już tematu przywiązania do barw klubowych. Kto da więcej ten wygrywa, takie prawo dżungli... Wiedzą coś na ten temat w Lesznie. W ostatnich latach klub opuszczali: Emil Sayfutdinov, Dominik Kubera, Bartosz Smektała, a teraz Jason Doyle, Piotr Pawlicki i David Bellego. Gdyby zliczyć, to mamy cały zespół (pomijając juniorów). Zespół, który byłby w stanie powalczyć o medal w PGE Ekstralidze. Najbliższy sezon może okazać się najtrudniejszym w ostatniej dekadzie, tym bardziej, że mający wzmocnić Byków – Chris Holder, który sam ogłosił, że zmienia barwy z ostrowskich na leszczyńskie może „wywinąć” kolejny numer roku. Wiemy, że starszego z australijskich braci próbuje leszczynianom podebrać zdeterminowane Krosno. Zespół z Podkarpacia nie chce podzielić losów Arged Malesy Ostrów Wielkopolski i póki co skutecznie osłabia tych rywali, którzy typowani są do walki o ligowy byt Udało się z Doylem, Kasprzakiem, to może i uda się z Holderem... Wilki rzucają na prawo i lewo banknotami. Mają solidne wsparcie sponsora i miasta. Rywale z PGE Ekstraligi mogą tylko robić wielkie oczy, bo kto bogatemu zabroni? Kluby stały się bezwzględne. Wilki ostatnio sporo zawdzięczały Unii, która zdecydowała się sprzedać im Krzysztofa Sadurskiego, a następnie wypożyczyć Keynana Rew. Obaj na pewno mieli wkład w historyczny awans zespołu z Podkarpacia do żużlowego raju. W nowej rzeczywistości, po awansie kolegów w tym biznesie już nie ma. Są za to Wilki, które nie chcą „ochłapów”, a lepsze kąski, będące jeszcze do wyrwania na mocno przetrzebionym rynku. Ustne umowy, czy spisane na kawałku papieru okazują się nie po raz pierwszy nic nie warte. W Krośnie postanowili to wykorzystać. Jak widać z powodzeniem. W Lesznie po odejściu Doyle'a nastąpiła jeszcze większa niepewność.
Wszyscy widzimy co się dzieje na rynku transferowym. Zawodnicy zmieniają raz dane słowo i przechodzą gdzie indziej. Z Doylem byliśmy po słowie, a już go nie ma. Z Holderem też mamy ustalenia, ale po tym co się dzieje niczego nie można być pewnym. Jestem jednak dobrej myśli
– przyznał Piotr Baron, menadżer FOGO Unii Leszno.
Janusz Kołodziej, Jaimon Lidsey, Bartosz Smektała, Keynan Rew, Chris Holder, Damian Ratajczak i Hubert Jabłoński. Tak może wyglądać skład Byków na sezon 2023. Może, bo jeśli wspomniany Holder skusi się na „wilcze” dolary, to w Lesznie będą mieli jeszcze większy ból głowy...
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?