Krótka przerwa w rozgrywkach II ligi koszykówki

Początek drużyny, która zbudowała całkiem mocny jak na tę klasę rozgrywkową skład był wymarzony. Rycerze wygrywali mecz za meczem, ale potem coś lekko w tej świetnie działającej maszynie się zacięło. Odkąd kontuzję złapał Dawid Bręk rozpoczęły się schody. Co ciekawe te schody pojawiły się we własnej hali. Najpierw Rycerzy pokonał świetnie dysponowany tego dnia i doskonale rzucający zza łuku KOSZ Pleszew, a potem przyszła jeszcze bardziej zaskakująca porażka z drużyną z Nysy, która także potrafiła wykorzystać osłabienie gospodarzy. Były to jedyne porażki w I rundzie, bo na wyjazdach zespół z powiatu leszczyńskiego nie znalazł pogromcy. Rycerze długo prowadzili, ale ostatnio, po tym jak odwołano z powodu zagrożenia pandemicznego przedświąteczny mecz na szczycie z BC Swiss Krono Żary spadli za plecy ekip z Międzychodu i Tarnowa Podgórnego, które mają rozegrany komplet 12 meczów. Nasz zespół ma ten jeden wspomniany pojedynek rozegrany mniej. Mecz z zespołem z lubuskiego odbędzie się dopiero 20 stycznia, ale powrót do rozgrywek nastąpi tuż po Nowym Roku, kiedy rozpocznie się runda rewanżowa. W niedzielę, 3 stycznia do Rydzyny ma przyjechać Junior Basket Poznań, z którym Rycerze rozprawili się na inaugurację w stolicy Wielkopolski triumfując bardzo wysoko, bo 50:110. Czy będzie to równie łatwy mecz? Tego nie wiemy. Nie wiemy bowiem jak ta przerwa świąteczna wpłynie na zespół trenera Jędrzeja Jankowiaka, a po drugie czy zespół przystąpi do meczu w optymalnym składzie.

Obra musi zacząć punktować we własnej hali

I runda nie była zbyt udana dla koszykarzy BC Obry Kościan, ale też nikt nie spodziewał się cudów, po tym jak zespół trapiły różne problemy kadrowe. 4 zwycięstwa i 8 porażek daje tej drużynie odległe 9 miejsce na 13 drużyn, grających w grupie D. Play-off jest jednak wciąż w zasięgu, bo straty do ósmego miejsca są minimalne. Wypada wierzyć, że Obra zagra w drugiej części skuteczniej, ale zależy to też oczywiście od tego jaką kadrą będzie dysponował trener Aleksander Ziobro. Obra w I rundzie zdecydowanie lepiej spisywała się na wyjazdach, gdzie ma remisowy bilans (3-3). U siebie Kościaniacy wypadają na razie źle (1-5), a to mecze na własnym parkiecie wydają się być tym kluczem do gry w pierwszej ósemce na zakończenie sezonu. To powinien być cel tego zespołu na II rundę.
Tę rundę BC Obra rozpocznie wyjazdowym, sobotnim spotkaniem (02.01) z Exact Systems Śląsk Wrocław, który wygrał w Kościanie na inaugurację, ale na własnym parkiecie co ciekawe ma również podobny, fatalny bilans (1-5). Czy dojdzie do skutecznego rewanżu na bardzo młodej drużynie rywala ze stolicy Dolnego Śląska?