Krytykują przejazd rowerowy przez Aleje Zygmunta Krasińskiego w Lesznie. Wszystko przez "czerwone skrzyżowanie" tuż przy deptaku

Skrzyżowanie ulicy Słowiańskiej z Alejami Krasińskiego w Lesznie, od kilku lat wywołuje emocje. W 2017 roku kierowcy krytykowali wprowadzone przez urząd miasta zwężenie na alejach. Magistrat tłumaczył, że zastosowane rozwiązanie ma na celu uspokojenie ruchu i wymuszenie jazdy jeden za drugim, co pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo zarówno rowerzystów, jak i pieszych przekraczających ulicę. Dodatkowo fragment jezdni przy Poczcie wyłożono czerwoną masą, która ma zwiększyć czujność pieszych, rowerzystów i kierowców.

Aby zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów przekraczających aleje, wyłożono je czerwoną masą. Miejsce nazwano "czerwonym skrzyżowaniem".

Odnowiono położoną na skrzyżowaniu przy deptaku czerwoną masę - informuje rowerzysta.- Położony na jezdnię kolor jest tak intensywnie czerwony, że błyszczy się w słońcu. Jadąc rowerem trzeba mrużyć oczy. Jest to bardzo niebezpieczne, dla nas rowerzystów i dla kierowców.

Dodajmy, że czerwona masa na przejazdach dla rowerzystów w Lesznie, jest powszechnie stosowana od wielu lat. Rowerzysta - który zwrócił się do naszej redakcji - zasygnalizował, że masa na alejach w okolicy Poczty, jest świeża i błyszcząca w słońcu. Zdaniem cyklisty należy w tym miejscu zwiększyć czujność.