Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszczynianka w "Pytaniu na śniadanie" opowiadała o medycznej marihuanie

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch Pauliny Janowicz
Paulina Janowicz, mieszkanka Leszna, od lat promuje leczenie medyczną marihuaną oraz szerokie zastosowanie konopi nie tylko w medycynie, ale także w przemyśle. W miniony weekend gościła w programie telewizyjnym „Pytanie na śniadanie”, gdzie rozmawiano na temat projektów, które niebawem dyskutowane będą w Sejmie.

- Oba projekty dotyczą pewnego rodzaju rehabilitacji marihuany. Autorom pierwszego z nich zależy na tym, by stworzyć narodowe uprawy medycznej marihuany, co z pewnością skróci czas oczekiwania na lek. Aktualnie import trwa dość długo i są przerwy w dostawach. Rodzima uprawa spowoduje też, że susz będzie tańszy – tłumaczy Paulina Janowicz. - Z kolei drugi projekt dotyczyć będzie podniesienia dopuszczalnej zawartości THC w konopiach siewnych.

Paulina Janowicz nie kryje zadowolenia, że temat konopi raz na jakiś czas trafia do programów telewizyjnych.

- Nadal w wielu z nas wzbudzają kontrowersje, ale wierzę że małymi krokami uda się sprawić, że będziemy o nich mówić odważniej – mówi.

Nie zastąpi leczenia, ale przyniesie ulgę.

Sama od lat prowadzi punkt informacji konopnej w naszym mieście, który funkcjonuje pod auspicjami Centrum Terapeutycznego Max Hemp we Wrocławiu. Tematem zajęła się nie przez przypadek. Jej świętej pamięci córeczka Ola cierpiała na lekooporną padaczkę, a ona – jako mama – szukała rozwiązań mogących ulżyć w cierpieniu jej dziecku. Olejki CBD zmniejszały liczbę ataków u Oli, ale legalnego leczenia medyczną marihuaną Oleńka nigdy nie doczekała.

Dla Pauliny Janowicz uświadamianie społeczeństwa na temat dobroczynnego działania konopi stało się misją.

- Medyczna marihuana nie zastąpi konwencjonalnego leczenia, ale zdecydowanie poprawia komfort życia pacjentów. Stanowi jej uzupełnienie. To wielka ulga choćby dla pacjentów cierpiących na Parkinsona czy leczonych onkologicznie – tłumaczy Paulina Janowicz.

W swoim punkcie informacji konopnej odbiera dziennie kilkanaście telefonów od rodziców dzieci cierpiących na autyzm, od pacjentów onkologicznych, walczących z depresją czy bezsennością. Rodzice w olejkach CBD upatrują rozwiązania dla swoich rozchwianych emocjonalnie, z powodu nauki zdalnej, dzieci.

- Przy okazji zawsze rekomenduję zbadanie poziomu witaminy D3 i jej suplementację. Okazuje się, że niemal wszyscy mamy jej niedobory – tłumaczy P. Janowicz.

Aby jak najlepiej zgłębić temat naturalnego wspomagania organizmu leszczynianka kończy właśnie kurs zawodowy z zakresu naturoterapii.

Ubrania z konopi

- Spotkanie w „Pytaniu na śniadanie” pozwoliło mi też wspomnieć o szerokim zastosowaniu konopi. Nie tylko w medycynie. Od lat promuję ubrania z konopi. Mam własną markę ubrań dla dzieci i cieszy się ona tak dużym powodzeniem, że zdecydowałam się na poszerzenie asortymentu i szycie ubrań także dla dorosłych – tłumaczy P. Janowicz.

Materiał leszczynianka sprowadza aż z Rumunii, a ubranka szyją dwie twórcze krawcowe ze Wschowy. Koszt materiału oraz fakt że produkcją zajmuje się maleńka manufaktura, ceny produktu wyjściowego nie należą do najniższych.

- Najważniejsze jednak, że produkcja ubrań z konopi jest o wiele bardziej ekologiczna niż bawełnianych, bo zużywa zdecydowanie mniej wody. Ubrania oddychają, nie chłoną zapachów, nie mechacą się i są praktycznie nie do zdarcia – zapewnia leszczynianka.

Szukają siedziby

Oleńka zmarła w maju 2016 roku po ataku epilepsji. Nie doczekała się leku na bazie medycznej marihuany. W konsekwencji Paulina Janowicz pozwała Instytut „Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie za odmowę leczenia medyczną marihuaną jej czteroletniej córeczki. Do dziś walczy w sądzie o sprawiedliwość i zadośćuczynienie. Jeśli wygra przeznaczy pieniądze na cel społeczny- zakup leków z konopi dla pacjentów, których na ten lek nie stać. Jednocześnie leszczynianka rozwija działalność swojej Fundacji Ola, powołanej na cześć zmarłej córeczki i mającej pomagać dzieciom takim jak Oleńka.

- W ramach działalności Fundacji Ola współpracuje ze mną wielu wspaniałych terapeutów. Niebawem będziemy mogli zaoferować turnusy rehabilitacyjne dla dzieci. Właśnie szukamy odpowiedniego lokalu, w którym mogłoby prowadzić działalność kilka gabinetów – zdradza Paulina Janowicz.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto