Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszczyńskie Zatorze budzi skrajne emocje. Mieszkańcy chwalą ciszę, ale narzekają na nawierzchnię Święciechowskiej ZDJĘCIA

Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Zatorzem się oddycha - mówią jego mieszkańcy. Ta historyczna część miasta, jest odmienna od pozostałych dzielnic Leszna. Dlaczego? Różnice tłumaczą poproszeni przez nas mieszkańcy dzielnicy za kolejowymi rogatkami.

Urodziłam się nie na Zatorzu, ale na hubach święciechowskich. W tej nazwie nie ma nic obraźliwego, kiedyś mówiło się o hubach święciechowskich i hubach strzyżewickich. Dziś tylko „spadochroniarze", którzy tutaj zamieszkali mówią Zatorze.

- mówi Barbara Piwońska.

Zatorzem się oddycha

Barbara Piwońska z domu Goryniak, od dzieciństwa związana jest z dzielnicą po drugiej stronie torów kolejowych. Aby tam się dostać, to dwukrotnie przemierzyć rogatki kolejowe. Pierwsze z nich, zelektryfikowane, tam kursują pociągi relacji Poznań - Wrocław, a po drugich, pociągi kursujące do Głogowa.
Ojciec B. Piwońskiej, Edmund Goryniak, był kierownikiem Szkoły Podstawowej nr 3 i społecznikiem. To dzięki niemu powstała sieć gazownicza i wodociągowa w Lesznie.

Ta dzielnica jest wyjątkowa. Tutaj się nie tylko mieszka, wyjątkowym klimatem tej dzielnicy się oddycha. Dziś już nie mieszkam na hubach, ale spędzam tutaj każdą wolną chwilę odwiedzając swoją rodzinę, znajomych i przyjaciół.

- dodaje B. Piwońska.

Tutaj rodziny znają się od wielu pokoleń

Na Zatorzu rodziny mieszkają od wielu lat, w starszej części dzielnicy bardzo często mieszkają dwa, a nawet trzy pokolenia

- zauważa Barbara Sobota, mieszkająca na tzw. międzytorzu - niedużej części Zatorza położonej pomiędzy kolejowymi rogatkami.

Mieszkanka Zatorza ceni sobie spokój swojej dzielnicy. Wypełniające ją domy jednorodzinne otoczone są pięknie utrzymanymi ogrodami, w których można wypocząć lub pobawić się z dziećmi lub wnukami. W ocenie B. Soboty Zatorze przypomina wieś z towarzyszącą mu ciszą, a zarazem jest wszędzie blisko: do centrum Leszna to raptem kilkanaście minut spacerowym krokiem.

Pomagali w budowie swojej szkoły

Ważnym miejscem na mapie dzielnicy jest Szkoła Podstawowa nr 9, popularna Tysiąclatka. Wybudowano ją dokładnie 62 lat temu. Fundamenty pod nową szkołę na tzw. kozim rynku, w czynie społecznym wykopali mieszkańcy Leszna. Zaś pozostałe roboty zlecono fachowcom. Pierwszy dzwonek na szkolnych korytarzach rozbrzmiał już w kolejnym roku. Nowa szkoła był nowoczesna i przestronna, liczyła 20 sal lekcyjnych.

W latach 50 i 60. prawie przy każdym domu trzymano zwierzęta i najczęściej były to kozy - dlatego plac, gdzie pasły się nazwano „kozim rynkiem". Gdy zapadła decyzja o wybudowaniu szkoły podstawowej na Zatorzu. na miejsce lokalizacji wybrano właśnie „kozi rynek."

- dodaje Lech Woźny, znany filatelista i były uczeń szkoły na Zatorzu.

Narzekają na stan nawierzchni historycznej ulicy Zatorza

Od wielu lat emocje mieszkańców Zatorza budzi stan nawierzchni ulicy Święciechowskiej. Ta jedna z starszych ulic w Lesznie pełna jest wyrw i kolein. A jazda samochodem po ulicy przypomina narciarski slalom, trzeba uważać, aby nie uszkodzić zawieszenia w aucie. Mieszkańcy święciechowskich Hubów spodziewali się, że remont ulicy rozpocznie się zgodnie z zapowiedzią włodarza miasta w 2019 roku. Ulica nadal czeka na modernizację.

Napiszą książkę o swoim Zatorzu

Mieszkańcy Zatorza w lot podchwycili pomysł Andrzeja Kuźmińskiego, dyrektora MBP w Lesznie o wydaniu książki, której zbiorowym bohaterem będzie Zatorze. Od razu pojawiły się propozycje tematów i deklaracje pomocy w gromadzeniu wspomnień i pamiątkowych zdjęć pochodzących z rodzinnych albumów. To będzie zadanie stosunkowo proste, bo zwłaszcza na Hubach Święciechowskich i Strzyżewickich - jak już wspomnieliśmy - rodziny mieszkają od wielu pokoleń i doskonale się znają.

Wzorem dla nas jest książka Waldemara Łysiak o Saskiej Kępie. Chcemy, aby każda część miasta doczekała się podobnego wydawnictwa. Rozpoczęliśmy od Zatorza, gdyż mamy tu dobrą filię biblioteczną oraz zaangażowanych i wiernych czytelników. Ludzi żywo zainteresowanych historią dzielnicy, w której mieszkają.

-tłumaczy Andrzej Kuźmiński, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lesznie.

Leszczyńskie Zatorze budzi skrajne emocje. Mieszkańcy chwalą...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto