Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Bezdomny z podejrzeniem koronawiusa w szpitalu. W schronisku, gdzie nocował, nie ma kwarantanny

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Bezdomny, który spędził noc w leszczyńskim Schronisku dla Bezdomnych, trafił z wysoką gorączką na oddział zakaźny szpitala w Poznaniu. Choć spędził w placówce noc i miał kontakt z personelem placówki i mieszkańcami, nie zarządzono kwarantanny dla nikogo. W schronisku wydawane są też posiłki dla potrzebujących, na które przychodzą osoby z miasta.

We wtorek 17 marca po południu w budynku Schroniska dla Bezdomnych (leszczyńskiej noclegowni dla mężczyzn) przy Towarowej pojawił się bezdomny. Poprosił o przyjęcie. Wspominał, że wrócił z Holandii.

Z informacji przekazanych przez kierownictwo placówki wynika, że miał spędzić na Towarowej noc. Skarżył się na zły stan zdrowia kilka godzin po przyjęciu. Miał gorączkę.

W czasie, gdy przebywał u nas, w placówce było 27 podopiecznych. Kontakt bezpośredni miał z jednym z nich. Przyniósł mu herbatę. Mężczyzna spał w naszej świetlicy, a więc w pewnym sensie był odizolowany. Wyszedł dwukrotnie do toalety i na skwer do palarni. Rano sam wezwał pogotowie – mówi nam Krzysztof Okoński, kierownik Schroniska dla Bezdomnych w Lesznie.

Karetka przyjechała przed 8.00 rano. Po 11.00 pacjenta zabrano ambulansem specjalistycznym z ratownikami w zestawach ochronnych i mężczyzna trafił na oddział zakaźny przy Szwajcarskiej w Poznaniu. Poddano go testowi i trwa oczekiwanie na jego wynik.

Nikogo w placówce nie objęto jednak prewencyjnie kwarantanną, a z relacji kierownika schroniska wynika, że z mężczyzną bezpośredni kontakt miało dwóch pracowników i jeden z mieszkańców. W schronisku działa też jadłodajnia, z której korzystają ludzie z miasta.

- Posiłki wydajemy od południa, a tego pana zabrano o 11.00. Po wszystkim dezynfekowaliśmy wszystko dostępnymi w placówce środkami – mówi szef schroniska.

Zapytaliśmy rzecznik Sanepidu w Lesznie jak to możliwe, że nie zastosowano kwarantanny po hospitalizacji w szpitalu jednoimiennym.

Kwarantanną obejmuje się osoby z kontaktu z chorym. Ten pan chory na Covid19 nie jest – mówi Kalina Pabisiak – Ignaszewska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lesznie.

Wyników badania mężczyzny jeszcze nie ma. Skąd zatem przekonanie służb sanitarnych, o tym, że mężczyzna jest jest zdrowy? Pytamy o to panią rzecznik.

Kwarantannie i izolacji podlegają ludzie mający kontakt z chorym. Zagrożenie to przebywanie z chorym twarzą w twarz bliżej niż 2 metry dłużej niż 15 minut. Gdy będzie wynik zobaczymy, czy jest chory. Nie mam wiedzy . Wyniki badań są po kilku dniach od pobrania – oświadczyła nam rzecznik Sanepidu.

Stały kontakt z placówką na Towarowej mają także policjanci i staż miejska. Mundurowi jednak w czasie zagrożenia korzystają z środków zabezpieczających.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto