Do dramatycznych wydarzeń doszło w czasie majówki. W sobotę 2 maja mieszkaniec gminy Włoszakowice wybrał się na ryby. Wędkował na Jeziorze Wielkim pomiędzy Boszkowem a Dłużyną. Gdy nie wrócił przed wieczorem, a rodzina nie mogła skontaktować się z nim ogłoszono poszukiwania. Bliscy pojechali nad wodę i w jeziorze w trzcinach znaleźli ciało. Było około 80 metrów od brzegu.
Rodzina podjęła próbę reanimacji, którą kontynuowały wezwane na miejsce służby. Stwierdzono jednak zgon mężczyzny – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Okoliczności śmierci 31-latka ma wyjaśnić sekcja zwłok. Prokurata w Lesznie prowadzi w tej sprawie śledztwo.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?