Postanowiliśmy to sprawdzić, udając się na starówkę w sobotnie (14 XI) przedpołudnie. Znaczna część sklepów była otwarta, choć wiadomo nie od dziś, że na rynku i przy okolicznych ulicach nie ma ich już tylu, co jeszcze chociażby kilka, a tym bardziej kilkanaście lat temu. Jeśli ktoś jednak chce, ze spokojem zaopatrzy się w odzież czy obuwie, artykuły drogeryjne czy dekoracyjne.
Niestety, wiele witryn sklepowych jest pustych. Handel w dużej mierze przeniósł się, nie tylko w Lesznie, do galerii i parków handlowych. Czy jest szansa, by ten trend odwrócić? Patrząc na sytuację nie tylko w stolicy naszego regionu, trudno być chyba w tym względzie optymistą. Ale może kiedyś...
Na razie jednak, zamiast ubolewać nad tym, czego nie ma, może lepiej skupić się na tym co jest. A mamy naprawdę piękną starówkę z odnowionym niedawno ratuszem. Budowla stojąca w centrum głównego miejskiego placu robi wrażenie.
Przez cały rok nad leszczyńskim deptakiem na ul. Słowiańskiej podziwiać można żurawie - lampiony. Szczególnie oryginalnie prezentują się wraz z oświetleniem, po zmroku. Przypomnijmy, że autorem instalacji jest Jarosław Koziara – artysta, plastyk z Lublina, autor scenografii teatralnych, m.in. dla Teatru Wielkiego w Warszawie.
- Wymyśliłem ptaki, co okazało się niezwykle kompatybilne z promocją miasta i hasłem "Rozwiń skrzydła" - mówił nam Jarosław Koziara przy okazji montażu dekoracji nad leszczyńskim deptakiem.
Na starówce jest też handel oraz usługi. W mniejszym zakresie niż kiedyś, ale jest. Działa również gastronomia, jednak zgodnie z wytycznymi - nie można konsumować niczego na miejscu, posiłki przygotowywane są na wynos.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?