Graffiti w Lesznie to ogromny problem. Takie "dzieła" są niemal wszędzie
Szpecące graffiti w Lesznie to niemal znak rozpoznawczy naszego miasta, niestety ten mało urodziwy. "Dzieła" tak zwanych taggerów można znaleźć niemal wszędzie. Najwięcej jest ich na opuszczonych budynkach, murach oraz przy wąskich, bocznych uliczkach starówki. Na graffiti narzekają jednak także mieszkańcy osiedli. Zdarza się bowiem, że szpecący napis "zdobi" elewację wyremontowanego niedawno obiektu.
Czy na grafficiarzy nie ma bata? O skuteczności policji w namierzaniu autorów takich malunków trudno mówić, bo nie wykazuje się ich w policyjnej ewidencji. - Są to sprawy o wykroczenie - wyjaśnia Monika Żymełka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Pomocny może być oczywiście monitoring, ale ten nie wszędzie przecież jest zamontowany, a grafficiarzom sprytu nie brakuje.
Napis na ratuszu w Lesznie - policja nadal szuka autora
Dobrym przykładem mogą być ostatnie wydarzenia. Nieznany na razie sprawca oszpecił elewację ratusza w Lesznie, wypisując na nim czerwoną farbą wezwanie do zatrzymania katastrofy klimatycznej. O taki czyn posądzać można raczej ekoterrorystów niż taggerów, czy grafficiarzy, ale napis przez kilka dni szpecił najważniejszy budynek w Lesznie, a do dziś pozostał po nim ślad.
- Trwa dochodzenie. Policjanci pracują nad ustaleniem autora napisu - mówi Monika Żymełka pytana o postępy w sprawie napisu na ratuszu. W tym przypadku znalezienie i zatrzymanie sprawy jest jednak kwestią prestiżową, a co z szeregowymi graffciarzami?
Na razie sukces policji tylko w sprawie "Zero"
Jak dotąd głośnym echem odbiło się namierzenie i zatrzymanie tzw. "Zero", ale to sprawa z kwietnia ubiegłego roku. Jak przyznają mundurowi "Zero" był autorem przynajmniej kilkuset napisów wymalowanych na budynkach i murach w centrum Leszna. W tej sprawie stroną chciał być również urząd miasta. Władze Leszna domagają się bowiem, by w ramach kary "Zero" zamalował swoje podpisy. Sprawa jest w toku, a podpisy "Zero" nadal można znaleźć na leszczyńskiej starówce.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?