Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Hotel na lotnisku miał być zburzony. W jego miejsce miał powstać nowy. Co się dzieje z tymi planami?

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Nieczynny od kilku lat Gliding Hotel na leszczyńskim lotnisku miał zostać zburzony, a jego miejsce inwestor miał wybudować nowy. Od deklaracji mija ponad rok, a w tym zakresie nic się nie dzieje. Miasto tłumaczy, że termin postawiony włoskiemu inwestorowi mija pod koniec września. Opozycja ma jednak wątpliwości dotyczące cesji umów na lotnisku.

O planach burzenia siedziby hotelu informowaliśmy już kilkakrotnie. Obiektem zawiaduje obecnie Thomas Gostner - włoskiego biznesmen i pilot. Obiekt od dawna jest zamknięty.

W lipcu 2019 roku miasto zwołało specjalne posiedzenie komisji infrastruktury poświęcone m.in. losom obiektu. Włoski biznesmen Thomas Gostner, który zawiaduje hotelem zawarł z miastem umowę, że zburzy istniejący obiekt i wybuduje nowy, a po 10 latach dzierżaw będzie miał prawo do wykupu tej nieruchomości z gruntem. To zapewnia mu umowa z 2018 roku zawarta z miastem w chwili, gdy samorząd przejmował zarząd na lotnisku.

Od komisji mija rok, a wokół lotniska wciąż toczą się dyskusje, bo władze Leszna chcą właśnie aportem przekazać stworzonej w 2019 roku miejskiej spółce majątek wart osiem milionów złotych. Decyzja o aporcie majątku planowana jest na dziś - 6 sierpnia 2020 podczas sesji Rady Miejskiej.

Co zatem z hotelem?

- Nic się tam nie dzieje i słyszałem o tym, że miasto rozważa wypowiedzenie umowy z Gliding Hotel, bo nic się tam nie dzieje. Prawnicy firmy Gliding być może nie rozmawiają ze spółką Lotnisko Leszno, bo miasto nie przekazało z chwilą tworzenia spółki, umowy nowej spółce – przyznaje radny opozycyjny z Leszna, Jacek Matecki.

Wiceprezydent Leszna Adam Mytych zapewnia, że firma Gliding ma wiedzę, że jednostką do kontaktu w spawie zawartego aktu notarialnego jest zarząd spółki Lotnisko Leszno. Faktycznie jednak stronami są miasto i Gliding.

Czekamy aż Gliding zrealizuje, albo nie, warunki umowy zawartej z miastem. Jeśli złoży wniosek o pozwolenie na budowę do końca września to wypełni warunki umowy – mówi Adam Mytych.

Opozycja w Radzie Miejskiej Leszna ujawniła też, że Spółka Lotnisko Leszno nie otrzymała także cesji umów z Centralną Szkołą Szybowcowej. Takie cesje wprowadzono w przypadku firmy Pieprzyk i tunelu aerodynamicznego.

- Nie do końca jest to w mojej opinii zgodne z literą prawa. Skoro stroną umowy jest miasto, to rozliczenia powinny wpływać do budżetu miasta, a nie do spółki. Czy ten przepływ środków finansowych jest prawidłowy? – dopytywał radny Jacek Matecki.

Prezes spółki zapewnia, że wszystko odbywa się za wiedzą stron. -

Mamy umowę z CSS na umowę dzierżawy płyty lotniska i CSS ma umowę na dzierżawę nieruchomości pod hangarem. Kompensujemy się symboliczną kwotą tysiąca złotych wzajemnie – mówi Michał Graczyk, prezes spółki Lotnisko Leszno.

Opozycja ma jednak wątpliwości w tej sprawie w odniesieniu do ustawy o finansach publicznych.
Być może o tej sprawie radni rozmawiać będą na wznowionej dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Leszna 6 sierpnia.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto