Ostatnie dni kampanii Władysława Kosiniaka-Kamysza są dość intensywne. Do Leszna przyjechał z Poznania, a ze stolicy naszego regionu udawał się w stronę m.in. Wrocławia i Katowic.
- Jeżeli z jednej strony macie dość takiego sprawowania władzy, że prezydent został sprowadzony do roli podwykonawcy, to zapraszam do mnie. Z drugiej strony, jeżeli nie chcecie wybierać kogoś, kto nie przedstawił programu, może ma dobre intencje, ale nie wie, jak to zrobić, to zapraszam do mnie. Mówię m.in. do tych, którzy nigdy nie byli wcześniej na wyborach - mówił na leszczyńskim rynku Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zachęcał do tego, by - niezależnie od poglądów - wziąć udział w niedzielnych wyborach i oddać głos na swojego faworyta.
- Jesteśmy różnorodnym narodem, różnorodnym społeczeństwem, mamy różne wartości, ale one są wspólne, jeśli łączą się tak, jak w preambule konstytucji: dobry, piękno, prawda i sprawiedliwość - podkreślał kandydat na prezydenta.
Zapowiadał m.in., że jako prezydenta będzie starał się zrobić m.in. wszystko, by pomóc krajowi wyjść z kryzysu gospodarczego, jak również kryzysu, który dotknął służbę zdrowia.
Spotkanie na leszczyńskim rynku trwało blisko godzinę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?