Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Kilkanaście prób wyłudzeń na policjanta jednego dnia. Część osób była już bankach

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Prawdziwy zmasowany atak oszustów. W ciągu kilku wtorkowych godzin naciągacze zadzwonili do kilkunastu osób w Lesznie podając się za policjantów z CBŚ i domagając się pieniędzy. Część seniorów zgłosiła to od razu bliskim i służbom, ale byli tacy, którzy zdążyli pójść do banków i czekali z gotówką.

Do serii prób oszustw na policjanta doszło we wtorek 9 czerwca. Od godzin południowych do policjantów płynęły kolejne sygnały o telefonach od rzekomych funkcjonariuszy CBŚP.

- Dzwonią na stacjonarne numery osób starszych i informując, że ich pieniądze w banku są zagrożone cyberatakiem. Narracja zmierza to tego, by senior wypłacił gotówkę i przekazał im, rzekomo jako ochronę dla pieniędzy - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Stacjonarne numery to idealna baza dla oszustów. W starych książkach telefonicznych znajdują imiona, które z dużą dozą pewności oznaczają osoby starsze. We wtorek w taki sposób skontaktowali się z kilkunastoma osobami w całym mieście od Zatorza po Prochownię i Jagiellońską.

- Część seniorów zawiadomiła bliskich, bo mieli obawy. Oni zadzwonili do nas - dodaje Żymełka.

W niektórych przypadkach seniorki zdążyły już pójść do banków i czekały z gotówką na ,,oficerów CBŚP''.

- Podają tym osobom fałszywe numery legitymacji i nazwiska. Wszystko, by wzbudzić zaufanie - dodaje Żymełka.

Do skutecznych wyłudzeń nie doszło. W przynajmniej jednym przypadku wcześniej niż ,,fałszywe CBŚP'' do ofiar dotarli prawdziwi policjanci i ostrzegli o oszustwie.

To nie pierwszy raz, gdy w Lesznie dochodzi to takich naciągnięć. Niedawno wpadł jeden z takich oszustów.

50-latek z Góry w lutym okradł 91-latkę taką metodą z oszczędności życia - 26 tysięcy złotych. Wpadł po śledztwie kryminalnych z Leszna. Zatrzymany idzie jednak w zaparte, że jedynie odebrał pieniądze i nie zna zleceniodawców całej operacji. Miał twierdzić w czasie przesłuchań, że całą kwotę przesyłał przekazami pod wskazane adresy i nie widział swoich zleceniodawców.

Usłyszał zarzut pomocnictwa do oszustwa.Funkcjonariusze podjęli decyzję o zajęciu jego samochodu dostawczo – osobowego na poczet grożącej kary lub zwrotu pokrzywdzonej poniesionej straty – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto