Zaginięcie 73-latka rodzina zgłosiła policji już w czwartek. Mężczyzna wyszedł z domu do lekarza, ale nie dotarł na zapowiadaną wizytę.
Ubrany był w dżinsy, koszulkę kolory białego i bezrękawnik. Miał na sobie też bluzę polarowa z kapturem. Wyszedł z domu w czwartek około 9.00 – mówi Daria Żmuda z leszczyńskiej policji.
Mężczyzna choruje na serce i przyjmuje leki. Wychodząc nie zabrał ich jednak z sobą. Ze wstępnych informacji wynika, że po opuszczeniu domu poszedł w stronę centrum Leszna i był widziany w okolicach Westerplatte. Nie zabrał z sobą telefonu, nie ma więc szans na namierzenie go za pomocą stacji przekaźnikowych i logowań.
Do akcji poszukiwawczej włączyła się natychmiast rodzina oraz policja. Przed weekendem wsparcie zadeklarowała ochotnicza grupa Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wielkopolskiego. Jej wolontariusze mają sprzęt i doświadczenie w poszukaniach.
Sprawdzone i przeszukane zostały dwa obszar. To ogródki działkowe oraz las położony na wschód od miejsca zamieszkania zaginionego. Dziś planowane są raczej działania operacyjne policji. Chodzi głównie o sprawdzenie kolejnych zapisów w okolicznych monitoringów. My jesteśmy cały czas w pogotowiu - przyznaje Łukasz Mowczan z grupy Szukamy i Ratujemy.
Wsparciem w akacja terenowych służy też leszczyńskie OSP z Gronowa.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?