Rabusie sądzili, że kobieta usnęła. Doszło do szarpaniny, w czasie której złodziej odepchnął swoją ofiarę i zabrał łup. Obaj wyskoczyli z pociągu na stacji w Przysiece.
Zaczęła się ucieczka oraz pościg, bo niedługo potem na miejscu pojawili się mundurowi. Jednego z mężczyzn znaleźli przykrytego gałęziami w rowie melioracyjnym, a drugiego w zaroślach.
Każdy z nich miał w majtkach po 400 złotych, które zdążyli wyciągnąć z portmonetki i podzielić między siebie.
Usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi im do 10 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?