11-2. Takim bilansem dysponuje na półmetku rozgrywek lider z Wałbrzycha, który rozpoczął ten sezon od zdecydowanego zwycięstwa w Trapezie, gdzie wygrał 96:63. Górnik pod wodzą trenera Łukasza Grudniewskiego od początku sygnalizował, że będzie wiodącym zespołem w rozgrywkach. W I rundzie przegrał tylko dwa razy. Najpierw w Łowiczu z Księżakiem 89:84, a potem u siebie z WKK Wrocław 80:82.
Trener Grudniewski zbudował bardzo ciekawy, wyrównany zespół, w którym prym wiodą przede wszystkim: Kamil Zywert, Damian Cechniak, Krzysztof Jakóbczyk, Grzegorz Kulka, Marcin Wróbel i Damian Pieloch.
Leszczynianie póki co w połowie sezonu zajmują 7 miejsce z bilansem 6 zwycięstw i 7 porażek. Celem jest play-off i drużyna zmierza w tym kierunku. Musi się jednak oglądać na innych, bo w tabeli na miejscach 7-12 panuje duży ścisk. Faworytem sobotniego starcia będzie Górnik. My po cichu liczymy, że podopieczni trenera Radosława Hyżego nawiążą walkę, a kibice zgromadzeni w hali Aqua-Zdrój będą świadkami dobrego, wyrównanego pojedynku. Czy dojdzie do niespodzianki? Będzie trudno, ale w sporcie zaskakujących wyników nie brakuje. Będziemy z niecierpliwością nasłuchiwać wieści z Wałbrzycha, oby pomyślnych. Mecz ten rozpocznie się w sobotę, 4 stycznia o godzinie 17.00.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?