Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno: Lotnisko zarobi także po sezonie

Daniel Andruszkiewicz
Prezes Centralnej Szkoły Szybowcowej Włodzimierz Głodek ma wiele pomysłów na to, by zarabiać także po sezonie
Prezes Centralnej Szkoły Szybowcowej Włodzimierz Głodek ma wiele pomysłów na to, by zarabiać także po sezonie FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Od czasu objęcia sterów Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie przez nowego prezesa, jej obroty wzrosły aż o trzysta procent. Ten rok, w przeciwieństwie do wielu poprzednich, nie zakończy się ujemnym wynikiem finansowym.

Włodzimierz Głodek ma też wiele pomysłów na to, jak lotnisko może zarabiać poza sezonem, kiedy maszyny nie mogą wzbić się w powietrze. Niektóre z nich zostaną zrealizowane już tej zimy. Hitem ma być również budowa wertykalnego tunelu aerodynamicznego, który będzie jedyną tego typu konstrukcją w Polsce.

– Trzysta procent w odniesieniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy szkoła zamykała budżet na minusie. W stosunku do planów jesteśmy na plusie aż o sto procent. Zarabiamy pieniądze dzięki temu, że udało się poukładać wiele spraw, które do tej pory traktowane były z przymrużeniem oka – wyjaśnia Głodek.

Centralna Szkoła Szybowcowa zarabia głównie na dzierżawach, organizowaniu obozów i lotów szybowcowych, szkoleniach oraz organizowaniu wszelkiego rodzaju imprez. Tego typu działalność można prowadzić jedynie w sezonie, kiedy pozwala na to pogoda. Trawiasty pas uniemożliwia start jakichkolwiek maszyn jesienią, kiedy są zbyt intensywne opady oraz zimą, kiedy jest on pokryty grubą warstwą śniegu.

– Jak na razie nie mamy utwardzonego pasa, który podniósłby prestiż miasta, a zarazem przynosił nam duże zyski. Trzeba wiec wykorzystać unikalny charakter lotniska do innych celów. Tym bardziej że nie wykorzystujemy w pełni jego potencjału – mówi Głodek.

Mowa tu między innymi o dziale technicznym, który ma się wkrótce zająć naprawami silników i odnawianiem innych samolotowych części. Do tego szkoła musi jednak posiadać odpowiednie certyfikaty, ale procedury zmierzające do ich uzyskania już trwają. Dużo wcześniej dojdzie zapewne do realizacji innych pomysłów nowego prezesa. Zimą na lotnisku organizowane będą wyścigi psich zaprzęgów, zawody w narciarstwie biegowym oraz skysurfing, czyli jazda na desce snowboardowej za wielkim latawcem. Ta ostatnia dyscyplina jest bardzo podobna do landkitingu, który mieszkańcom jest już dobrze znany. We wrześniu ubiegłego roku na leszczyńskim lotnisku odbył się I Oficjalny Zlot Landkitingowy. Powietrzne ewolucje oglądało wtedy kilkaset osób.

– Ciekawym pomysłem są też jazdy poduszkowcem, ale już w przyszłym sezonie zimowym, bo najpierw musimy kupić kilka maszyn – zapowiada Głodek.
Prawdziwym hitem ma być jednak wertykalny tunel aerodynamiczny, czyli wielka dmuchawa imitująca warunki identyczne do tych, w których znajduje się opadający ze spadochronem skoczek. Nie ma jednak pewności, czy powstanie on na terenie lotniska. Problemem jest kwestia jego uwłaszczenia. Od kilku lat miasto nie może w tej sprawie dojść do porozumienia z Aeroklubem Polskim.

– Zaproponowaliśmy aeroklubowi spółkę z 70–80 procentowym udziałem miasta. Stanowisko władz powinniśmy znać pod koniec miesiąca – mówi prezydent Tomasz Malepszy.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto