Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LESZNO. Martynę i Patryka Nowaków połączyła miłość do Fogo Unii Leszno. Sesję ślubną mieli na Smoczyku [ZDJĘCIA]

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
Martyna i Patryk Nowakowie od wielu lat są zagorzałymi fanami Fogo Unii Leszno. Są też małżeństwem, a połączyła ich miłość do czarnego sportu. Martyna zawsze marzyła o ślubnej sesji na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Co zrobił Patryk? Zakasał rękawy, stanął na uszach i uszczęśliwił ukochaną. Sesja odbyła się podczas ważnego treningu. Byli zawodnicy i kibice. Emocji nie brakowało.

Martyna i Patryk pochodzą z powiatu kościańskiego. Znają się od czasów szkolnych, ale jako nastolatkowie nie zwracali na siebie szczególnej uwagi.

- Wiedzieliśmy o swoim istnieniu, ale Patryk, mijając mnie na szkolnym korytarzu, nawet mi się nie kłaniał – relacjonuje Martyna.

Nawet w najśmielszych wyobrażeniach nie przyszłoby jej do głowy, że ten cichy, sympatyczny, skromny i kulturalny chłopak będzie kiedyś jej mężem.

- Ja byłam raczej typem rozrywkowym. Lubiłam imprezy techno. Ale i na nich nie miałam szansy spotkać Patryka, bo on wolał Przystanek Woodstock i rockowe klimaty – śmieje się Martyna.

Jak to się stało, że ludzie z tak różnych światów jednak się zeszli? Wszystko zawdzięczają żużlowi. W grudniu 2013 roku Martyna dodała na Facebooku, pod fanpejdżem ulubionego klubu żużlowego swoje zdjęcie z Damianem Balińskim. Administrator pytał, jak pójdzie leszczyńskim Bykom w nowym sezonie?

- Odpowiedziałam, że jak zwykle fantastycznie. I wtedy Patryk skomentował moje zdjęcie i zaprosił do znajomych na Facebooku. Zaczęliśmy rozmawiać, najpierw o Unii Leszno, a potem wybraliśmy się do kina – wspomina Martyna.

Okazało się, że już dawno wpadła Patrykowi w oko. W szkole średniej mu się podobała, ale nie miał śmiałości do niej podejść. Teraz była okazja bliżej się poznać. On zabrał ją na koncerty Owsiaka, ona namówiła go na imprezę techno. O ile Martyna rewelacyjnie odnalazła się w rockowych klimatach, o tyle Patryk nieszczególnie polubił i raczej z grzeczności jeździł z Martyną do klubów.

Na szczęście było miejsce, do którego zawsze chętnie zmierzali jednym krokiem – na stadion żużlowy. Kibicowali z takim samym zapałem, a po meczu naładowani pozytywną energią i adrenaliną, cegiełka po cegiełce, budowali swój związek.

- We wrześniu 2014 roku miałam urodziny. Patryk, który kończył szkołę gastronomiczną własnoręcznie upiekł dla mnie tort w …kształcie stadionu żużlowego. Kupił mnie tym do reszty – śmieje się Martyna.

Wtedy po raz pierwszy, pół żartem pół serio powiedziała, że marzy o sesji ślubnej na stadionie…

Cała rodzina kibicowała ich związkowi. Martyna od razu dogadała się z przyszłym teściem i wciągnęła go w aktywne kibicowanie, a Patryk skradł serce pani Geni czyli babci Martyny która ma 80 lat i jest największą w rodzinie kibicką.

[

b]- Wiadomo, że wspólna pasja jednoczy. A kiedy człowiek na po swojej stronie babcię ukochanej, czy może zdarzyć się coś złego? - śmieje się Patryk.

W końcu zebrał się na odwagę i 3 stycznia 2017 r., w dniu imienin babci Geni, oświadczył się Martynie.

- Po imieninach u babci chciałem zabrać Martynę do eleganckiej restauracji i tam się oświadczyć, ale ona uparła się na KFC. Cóż było robić? - tłumaczy Patryk.

Ślub zaplanowali w czerwcu 2019 r. Oczywiście pan młody nie zapomniał o marzeniu ukochanej i zaczął starania o sesję ślubną na stadionie Unii Leszno. Początkowo sesja miała być skromna, bez udział znanych zawodników.

- Miał być tylko jeden z młodzików wraz z motocyklem, ale chyba opatrzność nad nami czuwała, bo kiedy po raz pierwszy wybraliśmy się na sesję spadł rzęsisty deszcz. W drugim terminie było to samo. W Kościanie piękna pogoda, w Lesznie ulewa. Za trzecim razem się udało. I to był najlepszy termin, bo akurat trwał trening z udziałem publiczności – opowiada Martyna.

Podczas pozowania kibicie ich oklaskiwali, a przerwach odbierali gratulacje od swoich ukochanych zawodników m.in. Piotra Pawlickiego, Bartka Smektały, Emila Sajfutdinowa. To – jak podkreśla Martyna – był niesamowity dzień. Do dziś, gdy o nim wspomina błyszczą jej oczy.

- Mam męża na medal, bo już na starcie spełnił moje największe marzenie – podsumowuje kibicka Unii Leszno.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto