Wyrok Sądu Rejonowego w Lesznie to pokłosie kontroli, którą strażnicy miejscy przeprowadzili w jednym z domów na terenie Leszna. Lokator palił w piecu plastikowymi butelkami, a po kontroli odmówił przyjęcia 500 złotowego mandatu. Sprawę skierowano do sądu, a ten w swoim wyroku ,,dołożył’’ dziesięciokrotność sankcji. Mieszkaniec Leszna ma zapłacić maksymalną grzywnę w kwocie pięciu tysięcy złotych. Może się jeszcze od wyroku odwołać.
Straż miejska w Lesznie od początku sezonu grzewczego sprawdziła już 300 palenisk w mieście i niemal co dziesiąta kontrola kończyła się mandatem. Posesje sprawdzane są po zgłoszeniach mieszkańców, ale także w innej formie. Typowane są ulice, gdzie kaskadowo kontrolowane są wszystkie domy. Strażnicy spisują źródła ogrzewania i tworzą swoją bazę danych.
- Obowiązkiem mieszkańca jest wpuszczenie nas na taką kontrolę między 7.00 a 22.00. Odmowa może skutkować sprawą karną – tłumaczy komendant Straży Miejskiej, Mirosław Frątczak.
Straż miejska nie chce jednak tylko karać i sprawdzać, że też edukować. Po sugestiach mieszkańców Zatorza - jednej z najbardziej ,,śmierdzących’’ dzielnic Leszna, zakupiono dwa piecyki do instruktarzu prawidłowego rozpalania, które ogranicza zadymienie.
Pierwszy taki pokaz odbędzie się na Skateplazie na Zatorzu 19 grudnia, a kolejny na Rynku Zaborowskim 27 grudnia. - Pokazy rozpoczną się o godzinie 16:00, a poprowadzą je mistrzowie kominiarstwa Tadeusz Moszak oraz Tadeusz Nędzyk. Zapraszamy wszystkich mieszkańców – mówią strażnicy.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?