Tablice stanęły między innymi na dwóch sąsiadujących z sobą ulicach Zatorza – Brata Alberta i Wita Stwosza. Tej samej, na której miasto nie dokończyło inwestycji drogowej polegającej na ułożeniu destruktu asfaltowego. Na przeszkodzie stanęły drzewa i brak zgody mieszkańców na ich ominięcie i poprowadzenie drogi slalomem. Obie ulice znajdują się w ,,nowej'' części, gdzie dynamicznie rozwija się zabudowa jednorodzinna w kierunku Święciechowy.
- Drogi nie ma do dziś, ale mamy tablice, które mówią coś o gospodarce niskoemisyjnej. Jak u Barei - drogi nie, ale mamy aż dwie tablice na odcinku kilkuset metrów – mówi nam jeden z mieszkańców. - Niskoemisyjne? To chyba dlatego, że kierowcy omijają tą dziurawą drogę i jest niska emisja spalin – dodaje kolejny.
Zapytaliśmy miejskich urzędników, co oznaczają tablice. Okazuje się, że nie mają związku z drogą, ani jej nawierzchnią, ale z oświetleniem, które wybudowano wcześniej przy obu ulicach.
- Oświetlenie, które tam powstało, zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniem. Zgodnie z wymaganiami muszą więc zostać umieszczone w takich miejscach tablice informacyjne – wyjaśnia Lucyna Gbiorczyk z leszczyńskiego Urzędu Miasta.
O montażu oświetlenia na ulicach miasta informowaliśmy jesienią 2018 roku. Czytaj [b Jaśniej na Zatorzu i Gronowie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?