Doświadczenie sprzed lat, gdy została sama z dwójką dzieci, a zakład w którym pracowała zlikwidowano, zahartowało leszczyniankę i jednocześnie uwrażliwiło na potrzeby innych. Kiedy znów stanęła na nogi zaczęła nieść pomoc ubogim.
W 2018 roku, wraz z grupą koleżanek, założyła grupę Oddajesz – Pomagasz na Facebooku. Mógł do nich napisać każdy, kto był w potrzebie i każdy, kto chciał się podzielić ubraniami, zabawkami czy innymi przedmiotami codziennego użytku.
- Mój synek Grześ jest niepełnosprawny, ma trudności w zakładaniu zwykłych butów i potrzebuje obuwia na rzepy. Nie stać mnie na ich kupno – jako jedna z pierwszych napisała do leszczynianek mieszkanka Pomorza.
Oczywiście dziewczyny natychmiast zorganizowały pomoc. Potem poszło już lawinowo. Grupa organizowała dary dla domu dziecka, hospicjum, meble dla samotnego ojca, ubrania dla pogorzelców…
- Kiedy zbierałyśmy dary dla domu małego dziecka w Łodzi musiałyśmy gdzieś pomieścić ponad 700 kilogramów towaru: pieluch, ubranek, zabawek i dziecięcych kosmetyków - wspomina Ewelina.
W tym czasie jedne koleżanki z grypy Oddajesz - Pomagasz odchodziły, a kolejne dochodziły.
- Ostatecznie wymieniła się cała ekipa wolontariuszek, ale nawet na moment nie przestałyśmy pomagać – podkreśla Ewelina.
Aktualnie tworzą sześcioosobowy zespół do którego należą: założycielka Ewelina Dutkowska, Izabela Muszyńska, Marta Wlekła, Danka Tomkowiak, Barbara Gończowska, Anna Duda i Martyna Matyja.
Niedawno ekipa pomogła babci z trójką wnucząt.
- Wnuki interwencyjnie odebrano ich rodzicom i przyszły do mnie tak jak stały. Nie miałam dosłownie nic. Ani ubrań, ani zabawek, ani odpowiednich mebli. Grupa Oddajesz - Pomagasz wsparła mnie we wszystkim. To bardzo wzruszające i budujące, że jest wśród nas tak wiele empatycznych ludzi – mówi pani Beata.
Wielką radość ekipa Oddajesz – Pomagasz sprawiła też młodemu adeptowi fryzjerstwa.
- Czy mogą panie załatwić używany sprzęt fryzjerski? Mój przybrany wnuczek Klaudiusz chce się uczyć tego fachu ale nie stać go na zakup...- napisała do nich niedawno pewna starsza pani.
- Zapytam mojego fryzjera! - zaproponowała natychmiast jedna z wolontariuszek.
I zwróciła się o pomoc do właściciela zakładu „Meckier” w Lesznie, który już wcześniej, we współpracy z Oddajesz Pomagasz, organizował zbiórki słodyczy dla uboższych dzieci
- Otrzymaliśmy telefon, że nazajutrz można przyjechać po sprzęt – opowiada Marta Wlekła, wolontariuszka. - Okazało się, że mamy nie tylko nowy sprzęt dla Klaudiusza, ale także voucher na kurs fryzjerski o wartości 2,5 tys. zł.
Najpiękniejsze są chwile, gdy dziewczyny widzą radość obdarowanych osób. Regularnie dostają laurki i piękne wiersze od ludzi, którym pomogły.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?