Leszno. Ogródki na Rynku będą działać przez cały rok? Miałyby być takie same? Tak chciałby jeden z radnych [ZDJĘCIA]

Sprawę działalności ogródków wiedeńskich na Rynku w Lesznie regulowała do tej pory uchwała Rady Miejskiej w Lesznie jeszcze z 2014 roku. Pandemia pokazała jednak, że konieczne są zmiany tych przepisów, które ograniczały możliwość dzierżaw terenu tylko do części roku.

Obecna uchwała mówiła o tym, że ogródki mogą działać od 15 kwietnia do końca listopada.

Zmieniając ją chcemy umożliwić prezydentowi elastyczne reagowanie na zmiany związane ze stanem epidemicznym - przyznaje Beata Nawrocka, naczelnik wydziału promocji Urzędu Miasta, który rekomendował zmianę uchwały w tym zakresie.

Pozwalałaby ona na zmiany okresu najmu. Część przedsiębiorców sygnalizowała w urzędzie chęć prowadzenia biznesów przez cały rok. Zwłaszcza, że już poprzedniej zimy ogródków nie rozbierano. Miasto pozwoliło na ich pozostawienie przez okres zimowy. Nie działały one jednak, bo zabraniały tego obostrzenia. W tym roku mogłoby być inaczej, ale to wymagałoby zgody miasta popartej nową uchwałą.

W czasie dyskusji nad nią radni byli początkowo zgodni.

Wiemy, że najbardziej dotknięci sytuacją pandemiczną byli właśnie gastronomowie. Wiemy też z jakimi problemami musieli się borykać. Jestem za tym, by mogli te ogródki prowadzić przez cały rok – oświadczył radny Adam Kośmider z Prawa i Sprawiedliwości.

Szybko jednak dodał, że ma w tej sprawie kilka uwag. Chodziło głównie o wizerunek ogródków, które – przypomnijmy – kilka lat temu decyzjami miasta musiały już ujednolicić kolorystykę zadaszeń. Wszystkie miały być białe lub kremowe. Dziś bywa z tym różnie. Część ma zadaszenia z tworzyw.

To nie wygląda dobrze. Przy tak pięknym ratuszu po modernizacji, jakoś trzeba zunifikować te ogródki. Dziś każdy ogródek jest inny, innej wielkości. Trzeba to uporządkować– uważa Adam Kośmider.

Jego pomysł nie przekonał jednak innych radnych Zaskoczony wydawał się przewodniczący Rady Miejskiej.

Ten sam sznyt dotyczący każdego z ogródków? To chyba jednak nie tak – przyznał Tomasz Malepszy.

Zupełnie jasno swoją dezaprobatę wyraziła radna opozycji.

Różnorodność jest potrzebna i ciekawa. Inaczej będzie to wyglądać jak w Korei – oświadczyła radna Barbara Mroczkowska z Koalicji Obywatelskiej.

Prezydent Leszna ani jego służby nie odniosły się do pomysły radnego PiS w sprawie ,,unifikacji'' ogródków. Na razie nie wiadomo też, czy i które z ogródków będą faktycznie strać się o możliwość działania także w okresie zimowym.