Do pierwszego ze zdarzeń doszło w niedzielę 1 grudnia przed godziną 2.00 w nocy na rondzie Antoniny. Tam kierowca citroena, 34-letni Ukrainiec nie opanował samochodu i wpadł na środek ronda. Jechał z dwoma pasażerami. Być może pojechałby dalej, gdyby nie reakcja taksówkarza.
- Kierowca taksówki zareagował wzorowo i widząc całą sytuację, zorientował się, że kierowca może być pijany. Wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwał policję – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Kierowca, jak okazało się po badaniu, miał w organizmie dwa promile. Został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania po pijanemu i spowodowanie strat. Grożą mu dwa lata więzienia, wysokie grzywny i nawet trzyletni zakaz kierowania pojazdami w Polsce.
Kilkanaście godzin później, wieczorem w niedzielę kolejny pijany kierowca szarżował na Poznańskiej. Oplem vectra wpadł na rondo Podwale i tam uderzył w latarnię. Po zderzeniu lampa przechyliła się niebezpiecznie nad drogą, a kierowca wycofał i uciekł z miejsca zdarzenia.
Zderzenie z lampą widzieli jednak świadkowie, którzy zapamiętali numery , markę i kolor pojazdu. Patrol szybko dotarł do miejsca zamieszkania kierowcy. Był w domu. - 56-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila. Zatrzymano mu prawo jazdy i czeka go sprawa sądowa – wyjaśnia Monika Żymełka.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?