- Proszę spojrzeć, wydali taką furę pieniędzy, a część terenu nawet nie została utwardzona i obsiana trawą. Jest jak przed tym całym remontem – mówi nam jeden z mieszkańców Narutowicza.
Faktycznie, teren za budynkiem na Narutowicza 34 nie jest w pełni utwardzony.
- Nie cały grunt należy do miasta. Część znajduje się w zarządzie spółki energetycznej i tam nasze prace nie były wykonane. Pozostała część podwórza została kompleksowo zagospodarowana. Najdroższe było ogrodzenie wykonanie od strony Liceum Ogólnokształcącego numer III. Tam koszty generowały materiały: klinkier i zamawiany specjalnie kuty płot – mówi Jan Szafranek, dyrektor MZBK w Lesznie.
Choć prace formalnie zakończono, to najprawdopodobniej wiosną na terenie zielonym sąsiadującym z aleją Słowiackiego mają pojawić się jeszcze elementy tak zwanej małej architektury.
Modernizację podwórka sąsiadującego z podziemną zabytkową bramą kościańską i aleją Słowackiego zleciło miasto.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?