Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w jednym z leszczyńskich hosteli. Zaczęło się od kradzieży, której dokonał jeden z gości. Zabrał nawigację satelitarną i telefon komórkowy, a także uszkodził kasę fiskalną. Straty wyniosły ponad 1,6 tysiąca złotych. Na miejsce pojechali mundurowi z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Sprawcy już nie było, mieli tylko rysopis podany przez obsługę.
Zobacz też: Zatrzymali gwałciciela z Leszna.
- Już pierwsze czynności na miejscu wykazały, że osoba o wskazanym nazwisku nie istnieje. Policjanci mieli więc do czynienia z mężczyzną posługującym się fałszywymi danymi. Pozostał jedynie rysopis. Pracownik hostelu dokładnie opisał gościa - mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Kiedy jeden z policjantów wyszedł przed budynek, zobaczył mężczyznę bardzo przypominającego tego z opisu. Długo się nie zastanawiał i zatrzymał ,,przechodnia".
- Doświadczenie i tak zwany policyjny nos nie zawiodły. Zatrzymany okazał się być sprawcą kradzieży i uszkodzenia mienia. Miał jeszcze przy sobie skradzioną nawigację i telefon komórkowy. Przewieziono go do komendy, gdzie ustalono prawdziwą tożsamość - mówi Marciniak.
To 19 latek z Augustowa w województwie podlaskim. Miał już wcześniej konflikty z prawem. W związku z innymi przestępstwami sądy wystawiły za nim aż dwa listy gończe. Tak więc z komendy trafił bezpośrednio do zakładu karnego. Za kradzież grozi mu kara do 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?