Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Przejście podziemne przy Słowiańskiej nie dla osób niepełnosprawnych [ZDJĘCIA]

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Poselska interpelacja Grzegorza Rusieckiego sprowokowała ponowną dyskusję nad ograniczeniami dla osób niepełnosprawnych w Lesznie. Chodzi o przejście podziemne łączące Słowiańską z Dworcową, które remontowano jeszcze w ubiegłym roku. PKP i ministerstwo infrastruktury zapewniają, że kilkudziesięcioletni tunel nie ma technicznych warunków do budowy zjazdów i wind.

Przejście podziemne przy Słowiańskiej zbudowano w latach 70-tych. Miało być alternatywą dla znajdującego się obok przejścia ze szlabanami. Dość strome schody bez podjazdów pokonać mogą jedynie piesi. Nic nie zmieniło się także w czasie trwającej dwa lata modernizacji tunelu zakończonej przed rokiem.

Leszczyński poseł Koalicji Obywatelskiej, Grzegorz Rusiecki teraz postanowił wystąpić w tej sprawie z interpelacją sejmową. Domaga się wyjaśnień, dlaczego niepełnosprawni skazani są n czekanie na szlabanach, bo nie wykonano dla nich podjazdów ani wind przy okazji modernizacji sprzed miesięcy.

Przejście w Lesznie nie dla niepełnosprawnych

Wydaje się, że PKP nie zdaje sobie sprawy jak ważne dla mieszkańców Leszna jest przejście podziemne na Słowiańskiej. Zgłaszały się do mnie osoby niepełnosprawne, rowerzyści oraz rodzice jeżdżący z dziećmi w wózkach. Niestety wygląda na to, że podczas zamknięcia rogatek przyjdzie im czekać na przejściu naziemnym, gdyż podziemne nie zostało i póki co nie zostanie dostosowane do ich potrzeb – twierdzi parlamentarzysta.

Jego zapytanie przekazano ministerstwu infrastruktury, które nadzoruje modernizację linii kolejowej E59 na odcinki Poznań - Wrocław. Ta inwestycja w Lesznie obejmowała remont przejścia, sąsiadującego z nim przejazdu, ale też modernizację dworca PKP i tuneli pod nim. Jeden z nich prowadzić ma z dworca do centrum i wychodzić będzie przy Towarowej, a więc ulicy sąsiadującej ze Słowiańską. Wciąż jest w budowie, a wykonawca zaprojektował tam windy.

Kolej twierdzi, że się nie dało

Przejście podziemne w rejonie ulic Słowiańskiej i Dworcowej nie jest obiektem nowym i nie służy dojściu do peronów stacji Leszno. Projekt modernizacji linii kolejowej E 59, a co za tym idzie również umowa o dofinansowanie ze środków UE przewidywały jedynie jego remont. Przy założeniu takiego zakresu robót na przejściu podziemnym w km 95,468 nie było możliwości doposażenia przejścia w windy i pochylnie, gdyż wiązałoby się to z kompletną przebudową tego przejścia – tłumaczy Andrzej Bittel z Ministerstwa Infrastruktury.

Jego zdaniem przeszkodą jest konstrukcja przejścia, która wyklucza bezpieczny podjazd o niewielkim nachyleniu, ale też budowę wind.

- Platformy naschodowe natomiast nie spełniłyby swojej funkcji z uwagi na konieczność ich obsługi przez osoby trzecie oraz z uwagi na to, że nie obsłużyłyby wszystkich interesantów, a mianowicie rowerzystów i rodziców z dziećmi w wózkach – dodaje Bittel.

Niepełnosprawni w Lesznie muszą czekać
Zdaniem ministerstwa nie ma tu mowy o ograniczeniach dla osób niepełnosprawnych, bo obok tunelu znajduje się ciąg pieszo – rowerowy ze szlabanami zamykanymi na czas przejazdu pociągów.

- Nie zaistniała tutaj sytuacja ograniczenia ruchu osób o ograniczonej mobilności ruchowej,
osób z ciężkimi bagażami, wózkami dziecięcymi oraz rowerami, gdyż osoby te mogą skorzystać bezpiecznie z przejścia w poziomie torów. Jedynym ograniczeniem są zamykane na czas przejazdu pociągów rogatki – twierdzi Bittel.

PKP zapewnia, że odda do użytku tunel prowadzący na Towarową na początku 2021 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto