Dotychczasowe przysięgi były okazją do licznych odwiedzin rodzin i przyjaciół. Tak było w Lesznie na rynku i w czasie kolejnych imprez już w jednostce wojskowej. Tym razem było zupełnie inaczej.
Zwykle jest to szczególne przeżycie dla nowych żołnierz ale także dla ich rodzin. Dziś jednak ze względu na obostrzenia sanitarne związane z COVID-19, bramy koszar dla osób z zewnątrz pozostały zamknięte. Uroczystość odbyła się zgodnie z wytycznymi epidemicznymi – mówi kapitan Marcin Misiak z 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej..
Przysięgę w Lesznie złożyło 86 osób, w tym 16 pań. Przysięgę poprzedziło jednak 16-dniowe szkolenie.
Nowo wcieleni „terytorialsi” zostali przeszkoleni w zakresie: praktycznych umiejętności strzeleckich, posługiwania się bronią, zasad zachowania na polu walki, przetrwania w trudnych warunkach, udzielania pierwszej pomocy medycznej i topografii. Aby przystąpić do przysięgi, przyszli żołnierze musieli w upale zdać egzamin z tzw. „pętli taktycznej” czyli pokazać czego się nauczyli na szkoleniu – dodaje kpt. Misiak.
Po przysiędze nowych wcielonych czekają ich szkolenia rotacyjne, które planowane są głównie w dni wolne. Aby jednak osiągnąć pełną gotowość do walki żołnierz OT szkoli się trzy lata.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?