Leszno. Quest – poznaj miasto i okolice rozwiązując zagadki i łamigłówki. To dobry pomysł na aktywne i ciekawe ferie [ZDJĘCIA]

Quest to nic innego, jak opisana na specjalnych ulotkach trasa, łączącą zwiedzanie danego miejsca z harcerskimi podchodami i grami terenowymi. Opracowuje go zwykle grupa lokalnych społeczników, która chce w ten sposób wypromować swoje miejsce, choć niektórzy zlecają to profesjonalnym firmom, bo takie są już na rynku.

Znalezienie questu w okolicy, którą chcemy odwiedzić, nie powinno stanowić większego problemu. Co prawda jest to wciąż nowa forma turystyki, ale cieszy się coraz większą popularnością. Tylko na stronie www.regionwielkopolska.pl znajdziemy trzy questy z Leszna i jeden z Osiecznej.

W Lesznie szlakiem questingowym można zwiedzić m.in. ogród zoologiczny i przy okazji rozwiązać kilka zadań i zagadek przyrodniczych. Wystarczy wydrukować ulotkę (znajdziecie ją także w naszej galerii) i wyruszyć. Zabawa trwa około 50 minut i zaczyna się przy głównym wejściu do ogrodu, czyli przy ulicy 17 Stycznia.
Inny leszczyński quest pozwala dowiedzieć się, w jaki sposób mieszkańcy Leszna walczyli o zachowanie tożsamości narodowej, a dzięki kolejnemu poznajemy leszczyńskie murale, te które powstały współcześnie i trochę starsze.

Rozwiązując z zadania z questu o Osiecznej uczestnik wędruje ulicami miasta, poznając przy okazji miejsca, w których rozgrywały się wydarzenia związane z Powstaniem Wielkopolskim. Na końcu trasy dociera do miejsca, w którym została ukryta skrzynia skarbów z pieczęcią. Trasa rozpoczyna się przy ul. o. E. Frankiewicza, czyli przy cmentarzu parafialnym w Osiecznej. Jej pokonanie trwa około 60 minut.

Dzięki questom można lepiej poznać także miejsca położone także trochę dalej od Leszna.

W ten sposób zwiedzić można choćby Opactwo Benedyktynów w Lubiniu (gm. Krzywiń). Na początek z klasztornej furty albo ze strony internetowej opactwa (www.benedyktyni.net – w zakładce o opactwie) należy pobrać quest. Poprowadzi nas ona przez różne zakamarki niemal tysiącletniego klasztoru. Przyda się też długopis, aby zapisać na ulotce liczby, które utworzą szyfr. Dzięki niemu zdobędziemy skarb – pieczątkę potwierdzającą przebycie całej trasy. Lubiński quest nie jest trudny. Jego pokonanie i zdobycie skarbu zajmuje średnio około pół godziny.

Nie jest to jedyny taki szlak w powiecie kościańskim. Kolejny znajdziemy już kilka wiosek dalej, w Kopaszewie (gm. Krzywiń). Zatytułowany jest on „Z Chłapowskim i Mickiewiczem ścieżkami Kopaszewa” i prowadzi po malowniczym parku krajobrazowym. Pozwala zgłębić historię, która związana jest z ważnymi postaciami dla Polski i naszego regionu. Przed laty do kopaszewskiego pałacu przyjeżdżały bowiem różne wielkie osobistości ze świata polityki, nauki i kultury. Opiekunem tego questu jest Stowarzyszenie Gospodarze z Pasją, a ulotkę można pobrać i wydrukować ze strony www.guesty.com.pl.

Osoby ceniące folklor nie mogą ominąć Domachowa (gm. Krobia), gdzie fundacja Moje Miejsce przygotowała quest zatytułowany „W poszukiwaniu domachowskiego skarbu”. Trasa tej gry terenowej wiedzie przez wieś i umożliwia poznawanie historii nie tylko samej miejscowości, ale całej Biskupizny i folkloru biskupiańskiego. Jej pokonanie zajmuje zwykle niespełna godzinę, a udzielenie poprawnych odpowiedzi na zadanie pytania i rozwiązanie łamigłówek doprowadzi nas do tytułowego skarbu, którym w tym przypadku jest schowek z pieczęcią. Broszurka questu dostępna jest na stronie www.biskupizna.pl.

W powiecie gostyńskim swój quest ma też Pogorzela. Broszury znajdziemy m.in. na wspomnianej już stronie www.regionwielkopolska.pl i w urzędzie miejskim. Autorką questu jest nauczycielka miejscowej szkoły podstawowej Dobrochna Błażejczak. Zatytułowany jest on „Znani pogorzelanie zapraszają na spotkanie” i zgodnie z sugestią wędruje się tam szlakiem znanych postaci związanych z miejscowością – zarówno tych z zamierzchłej przeszłości, jak i tych żyjących współcześnie. Na spacer trzeba przeznaczyć około godzinę.