Decyzja o wystąpieniu z klubu PiS w Lesznie zapadła, zdaniem radnej, z kilku powodów związanych głównie z polityczną sytuacją w Polsce. Chodzi między innymi o sprawy związane z aborcją, funduszami unijnymi, decyzjami MON w sprawie śmigłowców wielozadaniowych, wyborów kopertowych, ale też polityki dotyczącej zmian w sądownictwie i stosunku do mniejszości seksualnych. Stefania Ratajczak krytycznie wypowiada się też na temat ustawy medialnej. Liczy na veto prezydenta.
Wymienię tu jedno nazwisko polityka, który powinien być usunięty. To Zbigniew Ziobro który szkodzi wszystkim Polakom – uważa radna, która do tej pory w dwóch kadencjach zasiadła w pięcioosobowym klubie radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Leszna.
Jej zdaniem w kraju potrzebne są manifestacje społeczne z postulatem odwołania Zbigniewa Ziobro. Na podobną skalę jak te w sprawie Lex TVN.
Odejście Stefanii Ratajczak z klubu PiS w Lesznie nie zachwieje arytmetyką wyborczą w radzie. Klub bez niej wciąż będzie liczył czterech radnych i z koalicjantem PL18 utrzyma większość w Radzie Miejskiej Leszna.
Sama Ratajczak przyznaje, że miała już propozycję zmiany klubu. Nie podjęła rozmów.
Będę się starała głosować merytorycznie, we współpracy z całą radą. Jestem to winna moim wyborcom, od których dostałam pół tysiąca głosów - mówi Stefania Ratajczak, obecnie radna niezrzeszona.
Co ze stanowiskiem przewodniczącej komisji spraw społecznych, które piastowała z nadania PiS? Tego radna jeszcze nie wie.
- Liczę się z możliwością odwołania, choć nadal chciałabym pracować w tej ważnej miejskiej komisji – uważa Ratajczak.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?