Na spotkanie zaprosiła mieszkańców radna Adriana Machowiak. Pojawił się na nim m.in. były prezydent Leszna Edward Szczucki.
- Kiedy obejmowałem prezydenturę, priorytetem była dla nas ochrona środowiska. Nie znajduję odpowiedzi na pytanie, dlaczego ktoś rzucił pomysł, że trzeba wyciąć te drzewa. Moim zdaniem nie ma ku temu żadnego uzasadnienia. Infrastruktura podziemna zmieści się w ulicy, a jeśli się nie zmieści, można ją poprowadzić za drzewami - uważa Edward Szczucki. - W starej części Leszna 80-90 procent instalacji mieści się pod jezdniami.
- Powinniśmy dbać o każdą roślinę, bo każda roślina tworzy tlen. To miejsce jest dla mnie cenne, bo ja z tym miejscem urosłam - przyznała Wanda Nawrocka, była leszczyńska radna. - Jak układałyśmy szarfy na drzewach, żebyście państwo mogli zobaczyć, jak wielka ma być ta wycinka, pewna pani powiedziała mi: "Niech sobie pani jedzie do Gronowa i w Gronowie robi rewolucję". Czy skoro mieszkam w Gronowie, to oznacza, że nie korzystam z tlenu produkowanego przez drzewa przy ul. Fabrycznej? My jesteśmy obywatelami, my jesteśmy właścicielami tego miasta i myślę, że mamy prawo powiedzieć to, co nas boli.
Były też głosy popierające inwestycję w takim zakresie, w jakim została zaprojektowana. Jeden z pobliskich mieszkańców mówił o częstym zalewaniu domostw.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Leszna Adam Kośmider podkreślał, że planowana inwestycja ma sprawić, iż Fabryczna będzie ulicą bezpieczną.
- Nie tylko droga, lecz także kanalizacja będzie wymieniana, co ma poprawić znacznie sytuację tych z państwa, którzy notorycznie są zalewani. Stoimy tutaj już dobre pół godziny i zobaczcie, ile przejechało samochodów. Bardzo dużo aut przejeżdża - mówił Adam Kośmider.
- Mało! - dało się słyszeć na to głosy sporej grupy mieszkańców. Jeden z protestujących, mieszkający w pobliżu, stwierdził, że odkąd do użytku oddane zostały ekspresowa "piątka" oraz wiadukt w ciągu ul. Wilkowickiej, ruch na Fabrycznej znacznie się zmniejszył.
Podczas spotkania nawiązano również do petycji mieszkańców przeciwko tak dużej wycince drzew przy ul. Fabrycznej, pod którą podpisało się około pięćset osób. Jej autorem jest leszczyniak Przemysław Kozanecki. Radna Adriana Machowiak poinformowała, iż petycja została złożona w leszczyńskim magistracie.
ZOBACZ TAKŻE:
BURZLIWE SPOTKANIE W SPRAWIE UL. FABRYCZNEJ W URZĘDZIE MIASTA
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
