O tragedii w Wilkowicach informowaliśmy w poniedziałek wieczorem
ZMARŁ 45-LATEK Z WILKOWIC, KTÓRY CZEKAŁ NA TRANSPORT DO SZPITALA ZAKAŹNEGO
We wtorek od rana próbowaliśmy ustalić, jakie środki zabezpieczające wdrożono w związku z dużym ryzykiem koronawirusa w tym przypadku. Okazało się, że służby podjęły je po medialnych publikacjach.
PO ŚMIERCI 45 LATKA NIE POBRANO PRÓBEK I NIE PODDANO TESTOM RODZINY. TAKIE DZIAŁANIA WDROŻONO DOPIERO DZIŚ
Zapytaliśmy rzecznika wojewody, czy po śmieci 45-latka zastosowano odpowiednie środki bezpieczeństwa: czy lekarz POZ stwierdzający zgon był zabezpieczony i czy zakład pogrzebowy także zastosował odpowiednie procedury.
Mamy kontakt z rodziną, która z oczywistych względów jest w traumie. Mając na uwadze jej dobro nie możemy podać bardzo szczegółowych informacji, ale mogę zapewnić, że względy bezpieczeństwa w tych kwestiach były zachowane – mówi nam Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.
Dziś – we wtorek 31 marca pobrane zostały próbki od zmarłego 45-latka. Ich badanie ma być wykonane możliwie jak najszybciej.
Tę sprawę traktujemy priorytetowo. Wyników spodziewamy się w środę rano lub do południa i wtedy podejmowane będą dalsze kroki. Gdyby wynik okazał się pozytywny, to służby sanitarne będą natychmiast ustalać grupę, która miała kontakt ze zmarłym i jego bliskimi – dodaje Tomasz Stube
.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?