LESZNO. Starówka to miejsce kontrastów. Obok pięknych, czy odrestaurowanych obiektów - opuszczone, zaniedbane, bałagan i brud [ZDJĘCIA]

Starówka w Lesznie od lat walczy o zainteresowanie mieszkańców i inwestorów. Powoli też pojawiają się pierwsze tego efekty - odrestaurowane kamienice, czy nowoczesne obiekty wpisujące się w zabytkową architekturę centrum miasta. Remonty kamienic wspiera między innymi Urząd Miasta Leszna przeznaczając dotacje na odnawianie zabytkowych budynków.

Nie można także nie wspomnieć o dużych przedsięwzięciach inwestycyjnych, jak choćby przebudowie ulicy Chrobrego rozpoczętej w czerwcu 2015 roku. To dziś - kilka lat po zakończeniu prac - jedna z najładniejszych leszczyńskich ulic. Dzieło wieńczy przebudowa Szkoły Podstawowej nr 3 w Lesznie, podczas której obok starego budynku szkoły, pojawił się nowoczesny obiekt.

Dużą inwestycją była również renowacja ratusza - prawdziwej ozdoby Rynku w Lesznie. Ten wyjątkowy obiekt, uznawany za jeden z najładniejszych w Wielkopolsce odzyskał blask w 2020 roku. Ratusz w Lesznie pochodzi z końca XVIII wieku. Na szczęście dla Leszna nie powiodły się plany z 1914 roku zburzenia ratusza i zbudowania na jego miejscu nowego.

Samorząd miasta we współpracy z mieszkańcami starówki i osobami prowadzącymi tam działalność gospodarczą, cały czas zabiega o zainteresowanie klientów tą częścią Leszna. W ramach jednej z kampanii, nazwanej "Poznaj się na mieście" urzędnicy wyliczyli, że: - Na 13 głównych i wielu pobocznych ulicach zliczyliśmy prawie 400 działalności gospodarczych, reprezentujących różne branże - podsumowują pierwszy etap kampanii zakończony w marcu ubiegłego roku.

Starówka w Lesznie to jednak ciągle miejsce kontrastów. Z odrestaurowanymi kamienicami sąsiadują budynki zniszczone, zaniedbane, często opuszczone. Do tego właściwie na każdym kroku natknąć się można na bohomazy autorstwa tak zwanych taggerów. Szpecą one zwłaszcza ulicę Zieloną oraz mniejsze uliczki i zaułki leszczyńskiej starówki.

Nie można też nie wspomnieć o innej bolączce leszczyńskiego Rynku i okolic - pustych lokalach handlowych. Te znajdziemy nawet przy najbardziej uczęszczanych ulicach w centrum Leszna, z Rynkiem włącznie. Nie każdy zamknięty sklep został zastąpiony siedzibą banku, restauracji, kawiarni, czy instytucji. Sprawy nie ułatwia zapewne fakt, że w centrum Leszna trudno znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu.

Rewitalizacja centrum Leszna napotyka także na problemy. Głośnym echem odbiła się kwestia przetargu na działkę znajdującą się przy Alejach Zygmunta Karsińskiego. Sprawa ma znaleźć swój finał w sądzie. Tymczasem fatalnie wyglądający teren sąsiaduje z dwoma obiektami poprzemysłowymi, które właśnie przechodzą renowację - powstają tu tzw. lofty.

W 2022 roku ma zostać przeprowadzona rewitalizacja dwóch miejskich placów, Metziga oraz Nowego Rynku. Na te inwestycje samorząd miasta otrzymał promesę z tzw. Polskiego Ładu. Urzędnicy przekonują, że będzie ładniej, a Nowy Rynek zachowa funkcję targową. Efektem rewitalizacji ma być również mniejsza liczba miejsc parkingowych, co raczej nie przyczyni się do ożywienia handlu w tej części miasta.

O ile w Lesznie mamy miejsca zachwycające swoją urodą, często za sprawą pięknej zieleni (plac Metziga, Aleje Zygmunta Krasińskiego, plac Kościuszki), to zapuszczanie się w małe, boczne uliczki starówki rozczarowuje. Zaniedbane budynki, brud, bałagan, chodniki, którymi trudno przejść nie natykając się na odchody gołębi i psów oraz wspomniane "dzieła" taggerów to w tych miejscach normalny obraz.