Okazuje się, że hamburgery mają się dobrze choć rzeczywiście w nieruchomości sporo się dzieje. Budynek przechodzi lifting, a sama firma państwa Tylińskich - reorganizację.
- Restauracja oczywiście zostaje. Już 15 maja otwieramy ogródek, a 29 maja zaprosimy naszych gości do środka restauracji. Nie będzie natomiast pijalni piwa. W jej miejscu powstaje pralnia chemiczno – wodna. W pralni będziemy obsługiwać klientów indywidualnych oraz hotele – informuje Wojciech Tyliński, współwłaściciel Olimpu.
Branża gastronomiczna nareszcie doczekała się odmrożenia. Kuchnia ruszy więc pełną parą.
W przypadku właścicieli Olimpu kucharze zostali na pokładzie, ale w Polsce wiele, szczególnie młodych pracowników gastronomii, podjęło decyzję o przebranżowieniu się.
- Ubolewam, że tak wielu młodych ludzi ucieka z gastronomii. To wielka szkoda – mówi W. Tyliński.
Tego lata w Olimpie na młodych, pracowitych ludzi, czeka praca. O ile oczywiście rząd da w końcu branży gastronomicznej porządnie odetchnąć.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?