Szkoła powstaje w pięknym miejscu. Mieścić się będzie w tzw. pastorówce w Wilkowicach, czyli w dawnym pałacyku Stablewskich, zlokalizowanym przy ewangelickim kościele pw. św. Edyty Stein.
Cała historia bierze swój początek w rodzicach dzieci w spektrum autyzmu, którzy spotykali się w ramach grupy wsparcia. Rozmawiali, wymieniali się doświadczeniami. W końcu, mając wiele uwag do nauczania w szkołach publicznych, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć miejsce, do którego dzieci z autyzmem i aspergerem będą uczęszczać z radością. Miejsce, gdzie doceni się ich odmienność, gdzie zainwestuje w mocne strony.
- Zwykłe szkoły nie są przygotowane na dzieci w spektrum autyzmu w normie intelektualnej. Nauczyciele oczekują od nich, że będą się „normalnie” zachowywać. W naszej szkole wierzymy, że każdy z nas jest równy, zgodnie z zasadami porozumienia bez przemocy. Dorośli i dzieci tworzą społeczność, w której każdy głos jest brany pod uwagę – mówi Marta Drewniak, współzałożycielka szkoły, mama 6 - latka z autyzmem i ADHD w spektrum autyzmu.
We wszystkich zmaganiach od samego początku towarzyszy jej Marta Wawrzyniak, mama 10 – latka z aspergerem. Obie panie od początku były zdeterminowane aż marzenia udało im się przekuć w czyn.
W kwietniu br. powołały do życia Fundację Żyrafa. Potem złożyły projekt oświatowy w Centrum PISOP, gdzie zdobyły środki na utworzenie miejsc pracy w nowej szkole.
Chcemy by nasza kadra składała się z nauczycieli z niepełnosprawnością lub mających dzieci w spektrum autyzmu. Tacy ludzie są bardziej empatyczni
– tłumaczy Drewniak.
Uczniowie pracować będą w małych grupach lub samodzielnie, dzięki czemu tempo pracy dostosowane będzie do indywidualnych możliwości każdego dziecka. Uczniowie poznają świat przy użyciu ciekawych pomocy edukacyjnych, robiąc eksperymenty i doświadczenia. Nauka odbywać się będzie metodą projektów, zabaw, gier edukacyjnych, warsztatów, wycieczek.
- Ograniczymy siedzenie w ławkach do minimum, a jednocześnie rozwijać będziemy kreatywność i aktywność dzieci – podkreśla Marta Drewniak.
W szkolnym ogrodzie zamieszka osiłek, gęś i królik, które pomocne będą w terapii.
- Planowane są różnorodne zajęcia wspierające rozwój dzieci m.in. muzykoterapia, ruchowe i ze zwierzętami. Zajęcia będą dla wszystkich uczniów, bo szkoła jest dla wszystkich, nie tylko dla dzieci w spektrum. Ma być miejscem przyjaznym dla każdego było podziału na osoby z orzeczeniem i bez – podkreśla Marta Drewniak.
Podstawą nauki będą sprawdzone metody pedagogiczne Marii Montessori, Janusza Korczaka, Jespera Juula czy Marshalla B. Rosenberga.
- Idea jest taka aby dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na autyzm i aspergera uczyły się w naszej szkole za darmo. To oferta dla dzieci realizujących obowiązek szkolny w edukacji domowej. Czesne dla pozostałych uczniów wynosiłoby 400 zł miesięcznie, ale z możliwością zniżki . Czesne ma pokryć wyłącznie koszty stałe. Nie zamierzamy zarabiać na edukacji – dodaje M. Drewniak.
Znacząca część zajęć ma zostać sfinansowana z projektów i programów pomocowych. Założycielki szkoły regularnie takie projekty składają w wielu instytucjach.
Założyły także zbiórkę na portalu zrzutka, która ma wesprzeć szkołę w trakcie remontu i w pierwszych miesiącach funkcjonowania. O szczegółach poczytacie TUTAJ
.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?