42-latek jest mieszkańcem Koźmina. W Lesznie pojawił się przed kilkoma dniami i na czterech stacjach benzynowych zatankował łącznie prawie sto litrów paliwa. Nie płacił i odjeżdżał. Za każdym razem kwoty nie przekraczały 250 złotych, tak by w przypadku wpadki, złodziej odpowiadał nie za przestępstwo, a za wykroczenie. Tak przynajmniej sądził. Mundurowi namierzyli go pod Kościanem. Zatrzymali auto i znaleźli w środku cztery 50-litrowe beczki, dwie z nich były pełne.
Prawo dopuszcza zastosowanie tzw. czynu ciągłego, dzięki temu złodziej będzie jednak sądzony za przestępstwo.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?