Do pechowego poślizgu doszło w środę późnym popołudniem. - Jechałam od Wilkowic rozliczyć dokumenty, bo kończę pracę. Nie mam pojęcia jak to się stało, że wpadłam w poślizg. Nie było dużej prędkości i dobrze znam tę trasę – mówiła nam kierująca.
Auto minęło łuk jadąc w stronę Styki od ronda i ominęło o włos jadące z przeciwka auta. Jeden z kierowców widząc manewr renault odbił. Tuż za nim jechała policja, więc zdarzenie miało miejsce na oczach policjantów z drogówki.
Auto wpadło w poślizg na Spółdzielczej
Samochód uderzył w betonowy słup, ale prześlizgnął się po nim i obrócił poza drogą uderzając w ogrodzenie działki. To niemal to samo miejsce, w którym 9 stycznia poważnie rozbiło się inne auto osobowe, którego pasażerka odniosła ciężkie obrażenia.
Czytaj też Poważny wypadek na Spółdzielczej. Ciężko ranna pasażerka
Tym razem zdarzenie zakończyło się tylko zniszczeniami samochodu. Policjanci nie dopatrzyli się brawury w zachowaniu kierującej. Ukarali ją mandatem, ale nie zatrzymali prawa jazdy.
Polub nas na fb
To kolejny wypadek na Spółdzielczej przy Styki w Lesznie
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?