Do zderzenia doszło w środę po 11.00 na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i Wróblewskiego. Kierująca rowerem jechała od Dąbrowskiego.
- Wjechała mi prosto na maskę. Nie miałem nawet czasu na reakcję. Wpadła prosto na maskę i ześlizgnęła się na jezdnię - mówi kierowca audi, który zderzył się z jednośladem.
Na miejscu błyskawicznie zjawili się bliscy poszkodowanej 15-latki. - Tu kierowcy wcale nie patrzą. Nie odpuszczę tego - mówiła matka 15-latki. Kierowca audi przekonywał, że wjazd rowerem na pasy nie daje jadącym samochodami żadnych szans. - Jechałem bardzo wolno, ale co z tego. Rower wyjeżdża zza budynków, nie zwalnia i mamy efekt. Oby tylko jej nic poważnego się nie stało - mówił kierowca audi.
15-latkę do szpitala na badania zabrała wezwana na miejsce karetka. Policjanci muszą teraz ustalić, kto finalnie odpowiada za zderzenie. Rower wjechał na pasy, ale ze ścieżki dla jednośladów. Znak drogowy na Królowej Jadwigi informuje o przejściu zarówno dla pieszych jak i rowerów. Brakuje jednak ,,stopu'' dla jednośladów. Gdyby okazało się, że w tym miejscu obowiązują zasady drogi równorzędnej to rowerzystka powinna,zgodnie z zasadą prawej ręki, przepuścić samochód.
Do wypadku doszło w tym miejscu
15-latka w szpitalu po zderzeniu z samochodem
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?