Modernizacja odcinka Osieckiej obok cmentarza trwa od kilku tygodni. Wymagała zamknięcia wjazdu na parking nekropolii i co za tym idzie, wyłączenia głównych bram.
Dla odwiedzających otwarto boczną bramę i umożliwiono parkowanie na terenie gruntowym, który jednak po opadach zmieniał się w błoto. Przejście suchą nogą na cmentarz nierzadko graniczyło z cudem.
Część kierowców decydowała się na wjazd na teren nekropolii i parkowanie aut wzdłuż utwardzonej alei prowadzącej w stronę kaplicy.
Bramę jednak zamknięto i teraz piesi chcąc nie chcąc muszą przedostawać się przez błoto.
- Musieliśmy zamknąć bramy z powodu zachowania niektórych kierowców. Samo parkowanie na wyłożonej kostką alei nie było problemem, ale część kierowców zaczęła rozjeżdżać tereny zielone i naruszać spokój i powagę tego miejsca. Doszło też do słownych ataków na naszych pracowników, co zakończyło się koniecznością wezwania policji – mówi Dawid Paszkowski, kierownik zakładu pogrzebowego, który administruje cmentarzem komunalnym w Lesznie.
Sytuacja powinna wrócić do normy dopiero po zakończeniu modernizacji odcinka ulicy Osieckiej.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?