Muzyczne rodzeństwo braci Kaczmarków z Leszna
Arkadiusz i Jędrzej Kaczmarkowie z Leszna to rodzeństwo, które upodobało sobie gry na instrumentach i śpiewanie. Arkadiusz gra na trąbce, a Jędrzej na saksofonie oraz gitarze. Ponadto obydwoje spełniają się jako wokaliści. Ich muzyczne popisy można zaobserwować podczas koncertów z zespołem Wakacyjni.
Jak wyglądają przygotowania do świąt braci Kaczmarków?
- Podstawą są gruntowne porządki całego domu. Tego nauczyła nas mama, która od maleńkości rozdzielała między nami świąteczne obowiązki. Głównie zajmujemy się trudniejszymi czynnościami jak np. wyrabianie ciasta na pierniki, ale również pomagamy w innych czynnościach jak np. krojenie czy obieranie, choć trzeba przyznać, że to mama z siostrą przygotowują potrawy wigilijne - wyjaśnia Jędrzej Kaczmarek.
Jak muzyczne rodzeństwo spędza Wigilię?
Wigilię spędzają w gronie pięciu osób w rodzinnym domu. Po wieczerzy familia odwiedza babcię, która mieszka tuż obok.
- Jesteśmy odpowiedzialni za oprawę muzyczną na Wigilii oraz podczas pozostałych świątecznych dni. Co roku odbywa się mini koncercik, do którego włącza się cała rodzina. Nasza młodsza siostra Anita również jest uzdolniona muzycznie. Choć nie praktykuje już gry na fortepianie, to podczas świąt chętnie prezentuje swoje zdolności wokalne, śpiewając kolędy. Po wieczerzy udajemy się najpierw do babci, a następnie świętujemy w gronie kolegów - mówi Arkadiusz Kaczmarek.
Bracia przyznają, że chcieliby zagrać koncert podczas pasterki w kościele. Do tej pory nie mieli takiej okazji, a byłoby to dla nich ciekawym doświadczeniem.
Rodzinne kolędowanie Arkadiusza i Jędrzeja Kaczmarków z Leszna
Pierwszy dzień świąt spędzają zazwyczaj u babci ze strony mamy. Zjawia się tam wujostwo oraz kuzynostwo, z którym wspólnie kolędują. Z kolei w drugi dzień świąt goszczą u dziadka ze strony taty. Tam także rodzina może liczyć na wspólne muzykowanie.
- U nas tych świątecznych dni robi się coraz więcej. Poza pierwszym i drugim dniem doszło również nasze prywatne trzecie, a nawet czwarte. Z reguły ten dodatkowy dzień spędzamy w braterskim gronie, a czwarty zarezerwowany jest dla Wakacyjnych - tłumaczy Jędrzej.
Świąteczne wspomnienia z dzieciństwa
Muzycy podkreślają, że pewne święta z dzieciństwa zapadły im w pamięci w szczególny sposób. Gdy nadszedł czas na prezenty, a Gwiazdor zjawił się już w ich domu, to za sprawą wąskich dziurek w masce na twarzy, dostojny gość stracił równowagę i przewrócił się na... telewizor.
- Na szczęście telewizor nie uległ zniszczeniu. Gwiazdorowi również nic się nie stało. Bardzo baliśmy się tych strasznych masek, które wywoływały w nas przerażenie i płacz. Trzeba przyznać, że nasza mama pilnowała tradycji i kazała pisać listy do Gwiazdora. Ponadto zawsze wypatrywaliśmy pierwszej gwiazdki na niebie. Byliśmy, nieco niecierpliwi, bo chcieliśmy jak najszybciej rozpocząć Wigilię, aby móc obejrzeć prezenty - opowiada Arkadiusz.
Podczas świąt w ich domu królują kluski z makiem. Natomiast tegorocznym hitem kulinarnym ma być pasztet w wykonaniu Arka.
- Nie trzymamy się sztywno dwunastu potraw, bo jest to dosyć trudne do realizacji. Lepiej skupić się na mniejszej ilości, tym bardziej że u nas ta Wigilia jest kameralna - zaznacza Jędrek.
Jędrzej przyznaje też, że z utęsknieniem czeka na święta. Jest wielkim fanem kolęd, których słucha nawet w okresie letnim.
- Płytę Michaela Buble Christmas (Deluxe Special Edition) słucham nawet latem dla spokoju ducha i kurażu. Uwielbiamy magię świąt i jako artyści ją czujemy, a ponadto staramy się ją wskrzesić w sobie podczas kolędowania - wyjaśnia Jędrzej.
Uwielbiają kolędować z zespołem Wakacyjni
Rodzeństwo wskazuje, że ulubionym zwyczajem świątecznym jest kolędowanie wraz z formacją Wakacyjni i to już na kilka tygodni przed świętami. W minionym roku nie mieli zbyt wielu okazji do koncertów, dlatego granie pod galerią musi im wystarczyć.
- Od kilku lat praktycznie przez cały grudzień gramy kolędy aż do Wigilii. Dziewięć lat temu wpadłem na taki pomysł z kolegą z leszczyńskiej orkiestry dętej. Graliśmy wtedy we dwóch, z czasem nasz skład się poszerzał, pojawiły się kolejne instrumenty i nawet doszliśmy do sekstetu. Przez te lata graliśmy na deptaku na ul. Słowiańskiej w Lesznie. W tym roku wraz z Wakacyjnymi gramy pod leszczyńską galerią - mówi Arkadiusz.
- Arek i Jędrek lubią grać kolędy i pastorałki dla dawania ducha świąt. To, co udaje im się wywołać na twarzach ludzi, jest czymś pięknym. Niejedna osoba, słysząc, jak kolędują, uroniła łzę i to jest nadzwyczajne. Zdarzyło się też, że publika dziękowała im za to, że poczuli magię świąt. To zawsze chwyta ich za serce - zdradza Anita Kaczmarek.
Zespół Wakacyjni z Leszna kolęduje pod leszczyńską galerią
Bracia przyznają, że nie spotkali się z negatywnymi komentarzami na temat tego, że kolędują już z początkiem grudnia. Ich kolędowe i pastorałkowe aranżacje muzyczne zakrawają o nutkę świeżego powiewu i brzmią dość tanecznie.
- Ludzie nie spodziewają się, że można chcieć tańczyć do polskich kolęd. Tymi przeróbkami staramy się sprawić, aby były one inne - mówi Jędrzej.
Sylwester 2020/2021 - jakie plany?
W tym roku sylwestra planują spędzić w wąskim gronie. W poprzednich latach nie było to w ogóle możliwe, ponieważ większość z nich tę noc spędzała w pracy, jak na muzyków przystało.
- Miniony rok był dla nas pracowity. Przez brak możliwości koncertowania zamknęliśmy się w studio i to zaowocowało tym, że niedawno ukazały się nasze dwie płyty. Dlatego naprawdę szczerze możemy stukać się kieliszkami napełnionymi szampanem o północy. Życzymy sobie, żebyśmy wrócili do normalności i abyśmy grali w jak największej liczbie miejsc - kończy Arek.
Zespół Wakacyjni z Leszna kolęduje pod leszczyńską galerią
ZOBACZ TAKŻE
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?