Tragiczne wydarzenie rozegrały się w południe. Świadkowie mówią, że mężczyzna siedział na ławce obok trzepaka.
- Przywieźliśmy tutaj meble. Ten pan siedział na ławce i normalnie z nami rozmawiał. W pewnym monecie padł. Zobaczyliśmy masę krwi. Zatrzymaliśmy dwie kolejne osoby, by nam pomogły, a ja pobiegłem na ulicę wskazać miejsce karetce pogotowia – przyznaje świadek, Hubert Kraszewski
.
Wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło zgon. Zwłoki przykryto czarnym workiem i wezwano na miejsce policję.
5 kwietnia w tej samej okolicy znaleziono inne zwłoki. Ciało leżało w bramie zaledwie kilkanaście metrów od miejsca poniedziałkowej tragedii. 58-latek zmarł, jak wyjaśniła wówczas prokuratura, bez udziału osób trzecich.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?