Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno.PKP: otwarcie przejazdu na Zatorzu jest nierealne w grudniu [ZDJĘCIA]

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Za kilka dni całkowicie zamknięta zostanie ulica Kasprowicza w Lesznie. Władze Leszna zapewniały, że porozumiały się z PKP w sprawie otwarcia przejazdu z Zatorza na Słowiańską. Dziś PKP przyznało oficjalnie, że w grudniu szans na otwarcie absolutnie nie ma.

Przejazd kolejowy między rondem Zatorze a Słowiańską od roku jest w nieustannym remoncie. W najbliższych dniach zamknięta dla ruchu zostanie ulica Kasprowicza z powodu prac prowadzonych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. To oznacza, że dla Zatorza jedyną drogą dojazdową do centrum zostanie ulica Wolińska.

Alternatywą mógłby być właśnie przejazd przy przejściu podziemnym między Słowiańską a rondem. Na spotkaniu z mieszkańcami Leszna prezydent Łukasz Borowiak tłumaczył, że rozmowy z PKP w tej sprawie są trudne, ale przejazd ma zostać uruchomiony w pierwszej połowie grudnia. Padła nawet data -14 grudnia.

- Po 14 grudnia może zostać otwarty - zapowiedział prezydent Leszna, Łukasz Borowiak na spotkaniu z mieszkańami Zatorza 19 listopada.

Tymczasem przejazd 28 listopada jest całkowicie rozkopany i nic nie wskazuje na to, by była szansa na jego otwarcie w ciągu 2 tygodni. Zapytaliśmy o to PKP PLK.

- Przejazd jest wciąż w remoncie. Montowane są tam aktualnie urządzenia systemu sterowania ruchem kolejowym. To nie koniec planowanych robót. Musi zostać jeszcze wykonane nowe oświetlenie i nowa nawierzchnia. Nie wiem, skąd wziął się termin grudniowy, o którym też słyszałem. Nasz plan zakłada otwarcie przejazdu w pierwszym kwartale 2020 roku. Może będzie to luty - mówi Radosław Śledziński, rzecznik PKP PLK w Poznaniu.

Zamknięcie Kasprowicza ma potrwać miesiąc. - Umowny termin zakończenia prac to 20 grudnia - zapewnia Rafał Zalesiński, prezes MPWIK w Lesznie. W tym czasie kierowcy nie mają co liczyć na alternatywną drogę wyjazdową z Zatorza do centrum. Jedyną trasą pozostanie więc Wolińska.

W przyszłym roku także na Wolińskiej zaczną się jednak prace, bo przy wjeździe na wiadukt od strony Wschowy ma zostać wybudowane rondo. Być może wtedy przejazd na Słowiańskiej będzie ratunkiem dla kierowców, których jedyną drogą do centrum pozostanie wtedy Kasprowicza.

- Naszym zdaniem konieczne jest opracowanie przez miasto organizacji ruchu na tym przejeździe i będzie to nasz warunek jego otwarcia. Miasto zapewnia, że obecne oznakowanie wystarcza, ale nie podzielamy tej opinii. Przejazd jest często zamykany i należy pomyśleć o takiej organizacji, która zapobiegnie korkowaniu się Ronda Zatorze. Już wcześniej, podczas rozmów z miastem, policja negatywnie wypowiadała się o tym aspekcie – mówi Radosław Śledziński z PKP.

Wciąż nie wiadomo, czy ewentualne otwarcie przejazdu pozwoli na ruch w obu kierunkach, czy tylko w jedną stronę, na przykład ze Słowiańskiej na Zatorze.

Ten przejazd na Zatorzu mógłby sprawnie skomunikować dzielnicę z centrum Leszna

Przejazd na Zatorzu jest całkowicie rozkopany

Leszno.PKP: otwarcie przejazdu na Zatorzu jest nierealne w g...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Leszno.PKP: otwarcie przejazdu na Zatorzu jest nierealne w grudniu [ZDJĘCIA] - Leszno Nasze Miasto

Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto