Leszno.Wiadukt w Klonówcu będzie otwarty w kwietniu? Są takie zapewniania

Wiadukt w Klonówcu ma pozwolić na bezkolizyjną jazdę nad torowiskiem na linii Poznań - Wrocław. Przez lata kierowcy musieli tam zatrzymywać się, by przepuścić pociągi. Linia E59 jest przebudowywana od dwóch lat, a celem modernizacji ma być między innymi zwiększenie prędkości pociągów. Dlatego podjęto decyzję, że nad torowiskiem powstanie wiadukt, który pozwoli omijać szlabany. Jego budowa zakończyła się niemal dwa miesiące temu, ale kierowcy jadący na trasie Leszno - Lipno wciąż czekają na rogatkach.

Interwencję w sprawie terminów oddania wiaduktu zapowiedział poseł lewicy Wiesław Szczepański. Otrzymał odpowiedź z Wielkopolskiego Nadzoru Budowlanego, z której wynika, że w pierwszych dniach marca Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego udzielił pozwolenia na użytkowanie wiaduktu, ale puszczenie ruchu na obiekcie związane jest również z uzyskaniem innych zgód . Chodzi o tak zwane pozwolenia na użytkowanie nowej drogi stanowiącej dojazd do wiaduktu.

6 marca przedstawiciel inwestora złożył wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie dojazdów do wiaduktu drogowego. Z uwagi na nieścisłości i braki w przedmiotowym wniosku, w dniu 11 marca 2020 r., wezwano pełnomocnika inwestora do uzupełnienia dokumentów w terminie 14 dni od otrzymania pisma – informuje Aida Januszkiewicz-Piotrowska,Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Z kolei PKP zapewnia, że posiada już jeden z koniecznych dokumentów.

Mamy zatwierdzoną organizację ruchu, dzięki temu wykonawca mógł zamówić znaki drogowe. Po ich zamontowaniu zarządca drogi i policja będą miały siedem dni na wykonanie kontroli. Dopiero potem będziemy mogli otworzyć wiadukt – zapewnia Radosław Śledziński, rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału PKP PLK w Poznaniu.

Nadzów budowlany zapowiada jeszcze jedną kontrolę po uzupełnieniu dokumentacji przez wykonawcę. Ma na to 21 dni. - Po otrzymaniu uzupełnienia nadzór niezwłocznie wyda decyzję w sprawie pozwolenia na użytkowanie dojazdów do wiaduktu – zapewnia wojewódzki inspektor.