Derby w Lesznie miały zdecydowanego faworyta. Była nim Polonia, która w 33 miniucie objęła prowadzenie po trafieniu odblokowanego wreszcie Jakuba Harendarza. Gdy tuż po przerwie na 2:0 podwyższył Damian Nowak młodszy wydawało się, że jest po meczu. Polonia niby kontrolowała ten mecz, ale w 83 minucie po stałym fragmencie gry bardzo dobrze przymierzył Hubert Sznabel i w szeregach gospodarzy zrobiło się lekko nerwowo. Racocianie poczuli, że jeszcze mogą sprawić niespodziankę i postarać się o punkt. Do zmiany wyniku jednak nie doszło. Polonia utrzymała korzystny dla siebie rezultat i choć łatwo nie było, to wygrała 2:1.
Kolejną wygraną odnotowała też Kania Gostyń, która miała w swoich szeregach Radosława Wachowskiego. To ten piłkarz w 25 i 67 minucie trafiał do siatki Piasta Czekanów i gospodarze wygrali 2:0.
Spore rozczarowanie w Krobi. Krobianka znów straciła punkty, ale tym razem wszystkie i to na własnym boisku. Pierwszym zespołem, który zdołał pokonać spadkowicza z IV ligi okazał się Piast Kobylin, który w 40 minucie po trafieniu Jacka Pacyńskiego objął prowadzenie, a w 78 minicie po bramce Olikiewicza ustalił wynik na 0:2.
Na tarczy ze Skarszewa wróciła Rawia Walbet Rawicz. Miejscowa Victoria, podobnie jak Polonia wygrywa mecz za meczem i podobnie było tym razem. Rawia się odgryzała i w pewnym momencie doprowadziła do remisu 3:3 po trafieniu z rzutu karnego Michała Skrzypczaka. Niestety końcówka należała do wicelidera tabeli, który swoją przewagę udokumentował dwoma bramkami, pokonując Rawię 5:3.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?