Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List do potomnych na kościelnej wieży

Barbara KOZŁOWSKA
Zastępca red. naczelnego ,,Gazety Poznańskiej’’, Andrzej
Niczyperowicz wkłada listy do tuby. Stoją Barbara Kozłowska, Anna Makarewicz, Ryszard Pomin, ks. Stefan Rudowicz.
Zastępca red. naczelnego ,,Gazety Poznańskiej’’, Andrzej Niczyperowicz wkłada listy do tuby. Stoją Barbara Kozłowska, Anna Makarewicz, Ryszard Pomin, ks. Stefan Rudowicz.
„Może już wam wolno będzie zwać się synami wolnej, a wolnej od morza do morza Polski’’ – napisali w 1868 roku sygnatariusze listu, który został znaleziony podczas remontu kościółka w Uzarzewie ...

„Może już wam
wolno będzie zwać się synami wolnej, a wolnej od morza do morza Polski’’ – napisali w 1868 roku sygnatariusze listu, który został znaleziony podczas remontu kościółka w Uzarzewie pod Poznaniem, w kuli wieńczącej wieżę świątyni. W sobotę do tej samej kuli włożyliśmy odpowiedź, że jesteśmy wolni.

,,Gazeta Poznańska’’ szeroko pisała o tym, co znaleziono po zdjęciu wieży maleńkiego kościółka w Uzarzewie i rozmontowaniu iglicy, uwieńczonej kulą z krzyżem. W wydaniu z 10-11 bm., w dniu obchodów Święta Niepodległości szczególnie wzruszająco zabrzmiała tęsknota autorów listu do wolnej Polski. „Los nasz w porównaniu do braci naszych, zostających pod berłem rosyjskim jest dość znośny, mimo to tęsknim za własną ojczyzną i za własnym rządem’’ – napisano w liście.

Już wtedy Anna Makarewicz, przewodnicząca Społecznego Komitetu Odnowy Kościoła zapowiedziała, że w kuli na wyremontowanej wieży umieści informację, że jesteśmy wolni. W sobotę, w kościółku w Uzarzewie uroczyście zamknęliśmy kulę z przedmiotami z 1868 roku i tymi ,,od nas’’.

Nie wszystko uratowano

– To ostatni moment. Jeszcze można obejrzeć i sfotografować wszystko, co znajdzie się w kuli – mówi Anna Makarewicz.
W Muzeum Przyrodniczo- Łowieckim, mieszczącym się w pałacyku, który kiedyś należał do rodziny Żychlińskich, właścicieli Uzarzewa i kolatorów kościoła, leżą na stole przedmioty, które mają znaleźć się w kuli. Wszystkich interesuje przede wszystkim list z 1868 roku, podpisany m.in. przez członków rodziny Żychlińskich oraz znalezione z nim sześć monet, czasopismo ,,Piast’’, ,,Mowa żałobna na cześć gen. Władysława Zamoyskiego’’ i ,,Mowa żałobna na nabożeństwo za poległych Polaków pod Somo-Sierrą’’.

- Pozostałych czasopism z 1868 roku, zaatakowanych przez grzyby, nie udało się uratować mimo wysiłków pracowników Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie, gdzie dzięki uprzejmości dyrektora Jana Maćkowiaka zostały poddane konserwacji – wyjaśnia Anna Makarewicz – Dlatego te pisma nie zostaną włożone z powrotem do kuli.

Przesłanie od nas

,,Wzruszyła nas tęsknota do wolności pokolenia, które budowało wieżę w roku 1868. Nasze pokolenie cieszy się pełną wolnością, jednak okazało się, że w wolnej Trzeciej Rzeczypospolitej jest coraz większa rzesza ludzi, których nęka bieda i nad wieloma wisi widmo bezrobocia. (...) Bezrobocie, bezdomność i bezradność – to nowe zagrożenia nękające nasze społeczeństwo z coraz większym nasileniem i jak dotąd nie potrafimy temu stawić czoła. Lękiem również napawa nas przyszłość związana z koniecznością podjęcia decyzji o przystąpieniu do jednoczącej się Europy, gdyż obok korzyści widzimy też zagrożenia. Trudno nam przewidzieć co będzie dla Polski lepsze – wstąpienie do jednoczącej się Europy, dzieląc los lepszy lub gorszy z innymi państwami – czy też pozostanie na uboczu głównego nurtu historii, demonstrując swoją niezależność – tak określił polską współczesność redagujący nasze przesłanie do przyszłych pokoleń Zdzisław Makarewicz, adiunkt uzarzewskiego Muzeum.

Skarby złotej kuli

Zafoliowane listy – stary i nowy – wkłada do miedzianej tuby Andrzej Niczyperowicz, zastępca red. naczelnego ,,Gazety Poznańskiej’’. Anna Makarewicz wrzuca monety stare oraz nowe. ,,Odzyskanie niepodległości Polski w 1918 roku symbolizuje moneta z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego, którego zasługi w tym dziele są bezsporne’’ – napisaliśmy potomnym. ,,Uwolnienie się od komunistycznej supremacji zawdzięczamy ,,Solidarności’’, organizacji skupiającej ok. 10 milionów obywateli, niezadowolonych z dyktatury komunistycznej’’ – tak wyjaśniamy umieszczenie w tubie monety z podobizną Lecha Wałęsy i pomnikiem ,,Solidarności’’. Monecie z wizerunkiem Jana Pawła II towarzyszy dłuższy ustęp, poświęcony zasługom papieża Polaka dla kraju i świata. ,,(...) głosi On ewangelię odwiedzając najdalsze zakątki świata niosąc przesłanie miłości i pokoju nie tylko wśród katolików, ale także nawołuje do pojednania z innymi wyznaniami. (...) a Polska zawdzięcza mu niemało w uzyskaniu pełnej suwerenności’’.

Leszek Wróbel, właściciel firmy, która remontuje kościół, niesie zalutowaną już tubę. Ale otworu w kuli nie da jej się włożyć. Jest za szeroka. Wszyscy zamierają.

O mały włos

Okazuje się, że to, czego jest za dużo, to wypukły na milimetr czy dwa spaw wzdłuż tuby. Pracownicy Leszka Wróbla szybko palnikami naprawiają usterkę.

Tuba ląduje w kuli, a w kolejce czeka druga tuba starosty poznańskiego. W niej znajdą się dwie żałobne mowy z 1868 roku i czasopismo ,,Piast’’ z tamtego okresu. Starosta wkłada od siebie m.in. medal i mapę powiatu poznańskiego.

Druga tuba już jest w kuli i teraz Inspektor Nadzoru Budowlanego dr Potr Rapp wkłada do środka sporządzoną przez siebie, ofoliowaną dokumentację remontu kościółka.

– Zdjęcia i opisy informują o jego stanie przed remontem w 1996 roku i jakie prace zostały wykonane – wyjaśnia dr Rapp.

Anna Makarewicz wrzuca do otworu zabezpieczone folią dzienniki regionalne, m.in. ,,Gazetę Poznańską’’ z 10-11. bm, w której opisaliśmy znalezisko w Uzarzewie oraz czasopisma lokalne, m.in. ,,Tygodnik Swarzędzki’’ z 7 października 1999 roku, w którym wymienieni zostali wszyscy, którzy dali pieniądze na odbudowę kościoła.

– To również zasługa członków uzarzewskiej parafii, którzy przez sześć lat systematycznie wpłacali niewielkie kwoty na remont swojej świątyni – mówi Anna Makarewicz. – Wśród ofiarodawców jest też Piotr Mielżyński-Żychliński z Kanady, praprawnuk Antoniny Żychlińskiej, fundatorki wieży kościoła.

Koniec wieńczy dzieło

Pozłocony krzyż leży na kościelnej ławce. Jego dolny koniec musi przejść przez kulę, zamkniętą drewnianym czopem z otworem i połączyć się z iglicą. Przymiarka wypada pomyślnie.

Już pracownicy Leszka Wróbla biegną po rusztowaniach. Jeden z kulą, dwaj inni z krzyżem. Na szczycie składają całość. Montują na iglicy złotą kulę, a potem krzyż.

Nasze przesłanie
podpisali:



  • Abp Juliusz Paetz
  • Andrzej Nowakowski, Wojewoda Wielkopolski
  • Ks. Stefan Rudowicz, proboszcz
  • Stefan Mikołajczak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego
  • Anna Makarewicz
  • Maria Strzałko, Wojewódzki Wielkopolski Konserwator Zabytków
  • Piotr Rapp
  • Ryszard Pomin, Starosta Powiatu Poznańskiego
  • Krystyna Kaźmierczak, Skarbnik Społecznego Komitetu Odnowy Kościoła
  • Jacek Szymczak, Burmistrz Miasta i Gminy w Swarzędzu



Finansowali remont kościoła


  • Generalny Konserwator Zabytków
  • Burmistrz Miasta i Gminy w Swarzędzu
  • Fundusz Kościelny w Warszawie
  • Marszałek Województwa Wielkopolskiego
  • Wojewoda Poznański
  • Starosta Poznański
  • Kuria Arcybiskupia w Poznaniu
  • Parafianie i ofiarodawcy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto