Małgosia pochodzi z lubuskiego. Do Leszna przeprowadziła się w 2015 roku z powodu miłości.
- Podęłam siedzącą pracę i zaczęłam powolutku tyć. Co ciekawe nie zauważałam tych dodatkowych kilogramów. Po prostu kupowałam nowe ubrania i starych nie zakładałam – zwierza się Małgosia.
Potem zaczęły się kłopoty ze zdrowiem i zabieg, po którym musiała przejść rekonwalescencję.
Nadeszły wakacje i upragniony wyjazd do Turcji. W ferworze przygotowań usłyszała od męża:
- Może trzeba będzie ci kochanie wynająć trenera...
Mówił pół żartem, pół serio, ale tak naprawdę chciał w jak najdelikatniejszy sposób zwrócić jej uwagę, że sporo przytyła. Wtedy jednak nie uznała tego za dobrą monetę.
- Byłam oburzona. Nie zauważałam moich kilogramów. Czułam się obrażona – wspomina Małgosia.
Dotarło jednak do niej, że mąż może mieć trochę racji, bo przy wzroście 164 cm dobiła do 86 kilogramów. Coraz
częściej męczyła się wchodząc po schodach i dostawała zadyszki przy większym wysiłku.
- A kiedy po powrocie z Turcji oglądałam zdjęcia zobaczyłam, ile tak naprawdę mam na plusie! Na pewno nie było to dobre dla mojego zdrowia – przyznaje.
I tak, z dnia na dzień, postanowiła wziąć się za siebie. Zaczęła przygotowywać sobie zdrowe posiłki i więcej się ruszać. Zaczęła od spacerów, z czasem wprowadziła inne aktywności: bieg, hula – hop, skakankę, kijki i ćwiczenia fitness.
- Mąż początkowo myślał, że się poddam, a ja powolutku szłam po swoje. Ani się spostrzegłam i miałam 23 kilogramy na minusie - mówi z dumą leszczynianka.
W tym czasie odkryła fantastyczną grupę dziewczyn Loco Babki, którą założyła Aneta Frąckowiak z Poznania. Na grupie dziewczyny wzajemnie motywują się do aktywności. Preferują różne sporty, a łączy ich miłość do radosnych kolorów, bo właśnie w takie stroje ubierają się Loco Babki.
Gosia od początku bardzo udzielała się na grupie i była inspiracją dla wielu kobiet.
- W maju dziewczyny wybrały mnie na Loco Motywatorkę Miesiąca. A teraz zdobyłam tytuł Loco Motywatorki Roku. To dla mnie ogromna radość i wyróżnienie. Niebawem w nagrodę z Loco Babkami jedziemy w góry na specjalną sesję zdjęciową połączoną z morsowaniem – cieszy się Gosia.
Ciągle się rozwija i nigdy nie odpuszcza. W Kłodzie w której mieszka szefuje grupie Mamy Biegamy, która jest częścią większego ruchu.
- Prawdopodobnie od marca br. znów zaczniemy spotykać się nad zalewem, aby wspólnie pobiegać – mówi z uśmiechem Małgosia.
Do wszystkich kobiet, które są na początku swojej przygody z odchudzaniem, ma ważne przesłanie.
- Każda osoba niezależnie od rozmiarów jest bardzo wartościowa, ale dodatkowe kilogramy nie służą zdrowiu. Zaczynając odchudzanie nie należy się z niczym spieszyć i przesadzać. Trzeba po prostu przestawić sobie wszystko w głowie, zacząć zdrowo jeść i więcej się ruszać. Oczywiście to nie jest tak, że „najtrudniejsze jest pierwsze 21 dni”. Tak naprawdę człowiek zmaga się z pokusami całe życie. Nawet dziś czasami nie chce mi się zacząć treningu, ale toczę tę walkę dla siebie i swojego zdrowia. I za każdym razem cieszę się kiedy wygrywam – mówi M. Gołębiowska.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?