Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miały nie zagrać lidze, a zdobyły srebro. W nowym sezonie ich raczej zabraknie [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Ligowy sezon kręglarski zakończony. Drużyny uczestniczące w rozgrywkach o drużynowe mistrzostwo Polski dość wcześnie zakończyły sezon, jeszcze przed tym, jak nasz kraj został sparaliżowany przez koronawirusa. Z kolejnego medalu cieszyły się Polonistki.

Ostatnie sezony dla Polonii 1912 Leszno, przynajmniej w lidze nie są już tak udane, jak wcześniejsze. Po medal sięgnął tylko żeński zespół, który tak naprawdę mógł nawet nie przystąpić do rozgrywek. Głównym powodem były problemy kadrowe. Większa odpowiedzialność spoczywała na utalentowanej młodzieży, czyli Nicolettcie Dudziak, Angelice Ciszewskiej oraz Julii Zalesińskiej, wspomaganymi Joanną Latke-Glapiak i Anną Chwastyniak.
Tak naprawdę do samego końca leszczynianki musiały walczyć o jeden z medali. Złoto było tym razem jednak poza zasięgiem, ale ostatnia wygrana bez straty punktów z Dziewiątką Amiką Wronki sprawiło, że udało się wyprzedzić Alfę Vector Tarnowo Podgórne i wywalczyć ostatecznie srebro.
- Patrząc na to, że ten zespół mógł do tych rozgrywek w ogóle nie przystąpić, to drugie miejsce i srebro należy uznać za sukces - mówi Ireneusz Kaczmarek, kierownik sekcji kręglarskiej Polonii 1912 Leszno.

Co się odwlecze, to...

O ile ostatnio żeńskiej drużynie z Leszna udało się zagrać w lidze, tak w tym najbliższym sezonie raczej trzeba będzie się pogodzić z tym, że wielokrotne mistrzynie kraju do rozgrywek drużynowych nie przystąpią.
- W lidze na czas studiów zagram dla Alfy Vector Tarnowo Podgórne. W indywidualnych imprezach będę reprezentować dalej Polonię. Gdy skończę studia oczywiście obiecuję powrót – mówi Nicoletta Dudziak.
Zespół w nowym sezonie byłby poważnie zdziesiątkowany, tym bardziej, że nie wiadomo co zrobi też wspomniana Ciszewska i Anna Chwastyniak, która raczej myśli o zakończeniu kręglarskiej przygody.
- Myślę, że będzie to tylko rok przerwy. Rosną następczynie, które będą niebawem gotowe do ligowe rywalizacji – dodaje Kaczmarek.

Panowie bez medalu

Kolejny raz smakiem musiał się obejść męski zespół z Leszna, toczący do końca walkę o brąz z lokalnym rywalem z Gostynia. W ostatnich latach zespół, który zawsze toczył zaciętą walkę o mistrzowskie tytuły z Alfą Vector Tarnowo Podgórne został mocno przemeblowany. Z mistrzowskiej drużyny odchodzili kolejni gracze, że wymienimy Piotra Kielibę, Mikołaja Konopkę, Michała Szulca, Bartosza Włodarczyka. Dłuższy czas nie grał też zmagający się z problemami zdrowotnymi Adrian Szulc. To wszystko musiało mieć wpływ na wyniki zespołu z Leszna. Ten i tym razem zachowywał szanse na medal, ale ostatnia porażka za miedzą w Gostyniu pozbawiła go brązu. Przy odrobinie szczęścia medal był jednak w zasięgu. Cieszyć może, że szanse dostaje młodzież, która zbiera potrzebne doświadczenie, które być może da upragniony medal już w sezonie 2020/2021. Polonia nadal powinna stawiać na takich zawodników jak Szymon Kaliski, Mateusz Klecha, Kamil Kozłowski, czy bracia Kraczewscy. Połączenie zawodników młodszego pokolenia z nieco bardziej doświadczonymi Adrianem Szulcem oraz Patrykiem Konarkowskim powinno wkrótce zaprocentować, a drużyna powrócić na należne jej miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto