Miasto chce odłożyć remont Święciechowskiej. Będzie o to batalia na sesji? [ZDJĘCIA]

To miała być jedna z dwóch najważniejszych inwestycji dla Zatorza obok budowy wiaduktu ma Wilkowickiej. Rozłożona na trzy lata modernizacja Święciechowskiej miała się zacząć w tym roku od odcinka przy torach i Akwawicie. Kolejne etapy miały być modernizowane w stronę Wolińskiej, gdzie Święciechowska nie ma teraz nawet chodnika, a pokrywa ją dziurawy bruk i asfalt.

Na posiedzeniach komisji poprzedzających sesję uchwalającą budżet nastąpiła jednak zmiana koncepcji. Wnioskował o nią radny klubu PL18 z Zatorza – Sławomir Mocek. To on zasugerował, by pieniądze planowane na remont ulicy przekazać na promocję sportu w mieście.

Stanowczo sprzeciwiają się temu inni radni z Zatorza. Aleksandra Petrus - Schmidt ( klubowa koleżanka Mocka) mówi jasno.

- Jestem za utrzymaniem tej pozycji w budżecie na 2019 rok. Proces przygotowania inwestycji jest zaawansowany. Są uzgodnienia z zakładami odpowiedzialnymi za instalacje. Na gotowość tych partnerów czekaliśmy - tak tłumaczono mieszkańcom i teraz mieliśmy się wycofać. Poza tym takich zmian nie wprowadza się pochopnie na trzy dni przed sesją. Tą droga jest potrzebna i nie możemy jej już odkładać. Poza tym urzędnicy zapewnili nas - radnych komisji budżetowo - finansowej - kilka tygodni temu, że nie będzie problemu z ruchem. Boimy się również, że ta długo odkładana inwestycja znów zostanie odłożona choćby z powodu braku gotowości partnerów. Te firmy są gotowe teraz, jeśli zaczną inne inwestycje (wymianę instalacji, gazowej, wodociągowej), to nie będą po prostu mieć pieniędzy na Święciechowską - mówi radna.

Tego samego zdania jest radny Kazimierz Jęcz z PiS i Bernardyna Kaźmierczak z SLD.

Głosowanie budżetu miejskiego na ten rok planowane jest na czwartek. Gdyby część radnych koalicji PL18 i PiS z Zatorza konsekwentnie odrzucała zmiany, a znalazłyby one jednoznaczne poparcie opozycji, to remont Święciechowskiej ma jeszcze szanse.

O tym, że modernizacja Święciechowskiej zbiegnie się w czasie z budową wiaduktu na Wilkowickiej i remontem wiaduktu Grota Roweckiego wiadomo było już kilka miesięcy temu, przed wyborami samorządowymi, gdy miejskie służby inwestycyjne podawały informację o planach remontowych na Święciechowskiej. Władze miejskie teraz, przy okazji głosowania budżetu i poprawki radnego Mocka - podkreślają ten problem.

- Rozpoczęcie inwestycji z chwili budowy wiaduktu na Wilkowickiej i remontu wiaduktu Grota Roweckiego powodowałyby ogromne utrudnienia komunikacyjne. Przesunięcie remontu Święciechowskiej na rok 2020 jest celowe – mówił na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Łukasz Borowiak.

Co zmieni się komunikacyjnie na Zatorzu za rok? Nadal trwać będzie budowa wiaduktu na Wilkowickiej. W najbardziej optymistycznym wariancie zakończy się ona latem 2020, ale realia pokazują, że wszystkie ostatnie kolejowe inwestycje w Lesznie znacznie wydłużają się w czasie.

Prezydent Leszna wyklucza, by doszło do czasowego otwarcia dla samochodów przejazdu kolejowego łączącego rondo i Święciechowską ze Słowiańską. Tłumaczy, że to decyzja PKP, które odmówiło miastu takiego rozwiązania.