Rozmowa z starszym brygadierem Leonem Mądrym, komendantem Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie.
Czy kłopoty finansowe z jakimi przyszło borykać się w 2002 roku kościańskim strażakom, rzutowały na ich skuteczność bojową?
- Pieniędzy brakowało przede wszystkim na środki ochrony osobistej. Strażacy po raz pierwszy od wielu lat nie mieli czyszczonych ubrań ochronnych typu nomeks. Wzrost kosztów stałych spowodował, że musieliśmy zrezygnować z pewnych zakupów budżetowch. Nie odbiło się to jednak negatywnie na jakości służby. Kościańska Państwowa Straż Pożarna u- dzieliła pomocy wszystkim tym, którzy tego potrzebowali.
Faktem jest, że żyliśmy nad wyraz skromnie. Udało się jednak szczęśliwie powiązać i zrealizować wszystkie potrzeby.
Pracy strażakom w mijającym roku chyba nie brakowało?
- Faktycznie. Ilość zdarzeń, w których bierzemy udział systematycznie wzrasta. W 2002 r. padł rekord, bowiem interweniowaliśmy 517 razy. Z tego 121 zdarzeń to pożary. Pozostałe interwencje związane były z zagrożeniami miejscowymi. Statystyka ta dowodzi, że strażak stał się szeroko pojętym ratownikiem. Można śmiało powiedzieć, że w 2002 roku mieliśmy pełne ręce roboty.
Jakie sukcesy stały się u- działem strażaków w 2002 r.?
- W kategoriach sukcesu należy rozpatrywać fakt, iż wykonaliśmy kolejny krok na drodze przezbrajania i unowocześniania jednostki. Zakupiliśmy nowoczesny samochód do ratownictwa drogowego. O nowe wozy wzbogaciły się jednostka OSP Kościan i Śmigiel.
Wiele splendoru przyniosły wam także akcje w różnych rejonach kraju.
- Rzeczywiście. Strażacy z Kościana na pierwszej linii frontu walczyli z pożarem magazynu gazu w Wierzchowicach. Pełne ręce roboty miała nasza specjalistyczna grupa płetwonurków. Wyciągali między innymi topielców w Kuźnicy Zbąskiej i Słupcy. O tych zdarzeniach mówiła cała Polska.
Czy w akcjach ratunkowych PSP mogła liczyć na pomoc swoich kolegów ochotników?
- Generalne jestem zadowolony ze współpracy z jednostkami ochotniczymi. Na największe wsparcie mogliśmy liczyć ze strony jednostek krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Mam tu na myśli OSP: Kościan, Śmigiel, Krzywiń, Czempiń i Racot.
Jakie plany na 2003 rok ma komenda w Kościanie?
- Będziemy inwestować i rozwijać naszą specjalistyczną grupę ratownictwa wodnego. Liczę także, że uda się uruchomić Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Realizujemy to zadanie własnym sumptem i za własne pieniądze. Bardzo istotna będzie dla nas także działka sportowa. Chcemy powtórzyć sukcesy podczas Mistrzostw Polski i Igrzysk Olimpijskich w sporcie pożarniczym.
Czy w związku z tak trudną sytuacją ekonomiczną, nie będzie musiał pan dokonać redukcji zatrudnienia w kościańskiej komendzie?
- Zdecydowanie nie. Zmniejszenie stanu służby jest w tym momencie niemożliwe. Przyjmując standardy bezpieczeństwa obowiązujące w krajach Unii Europejskiej, powinno być wręcz odwrotnie.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?