Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Leszna podejrzany o katowanie i zabicie trzylatka we Włocławku. ,,Mamed'' usłyszał zarzuty [ZDJĘCIA]

Joanna Chrzanowska/Michał Wiśniewski
Włocławek Naszemiasto
Dramatyczne wydarzenia z Włocławka mają związek z Lesznem? Wszystko wskazuje, że Paweł K. pseudonim ,,Mamed' podejrzewany o skatowanie trzyletniego Nikodema to mieszkaniec naszego miasta. Prokuratura we Włocławku twierdzi, że konkubent mieszkanki Włocławka bił dziecko, rzucam nim i znęcał się na inne sposoby tygodniami.

Sprawa jest głośna we Włocławku. Tamtejsza Prokuratura Okręgowa nie ma wątpliwości: Paweł K., konkubent Agnieszki S. działał ze szczególnym okrucieństwem i umyślnie. Znęcał się nad 3-letnim Nikodemem co najmniej od 21 czerwca 2019.

Ustalenia śledczych przedstawiła szefowa Prokuratury Okręgowej we Włocławku, Justyna Plechowska. 31 lipca w Zakładzie Medycyny Sądowej w Bydgoszczy przeprowadzono sekcję zwłok 3-letniego Nikodema. Tego samego dnia Agnieszka S. i Paweł K. usłyszeli zarzuty.

- Pawłowi K. zarzuca się, że w okresie co najmniej od 21 czerwca 2019 roku do 30 lipca, działając umyślnie i z zamiarem bezpośrednim, chcąc popełnić przestępstwo, znęcał się psychicznie i fizycznie nad 3-letnim Nikodemem w ten sposób, że wielokrotnie, z dużą siłą bił 3-letniego Nikodema po całym ciele, w tym po głowie, po brzuchu, bił go drewnianą miarką budowlaną. Rzucał dzieckiem o różne przedmioty, nakazywał stanie z rękami w górze. Wyzywał do słowami wulgarnymi, nie reagował na prośby dziecka o zaprzestanie bicia - mówiła Justyna Plechowska.

Prokuratura podkreśla, że dziecko było całkowicie nieporadne i zależne od dorosłych. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec miał rozległe obrażenia zewnętrzne i wewnętrzne.

Matce zarzuca się, że swoim zaniechaniem, nie podejmując żadnych działań w obronie dziecka, ułatwiła Pawłowi K. popełnienie przestępstwa.

Z Agnieszką S. i Pawłem K. mieszkała jeszcze dwójka dzieci. Czy im również działa się krzywda? Na razie prokuratura nie odpowiada na to pytanie.

23-letniemu Pawłowi K. prokuratura postawiła zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. 28-letnia Agnieszka S. odpowiadać będzie za pomocnictwo. Obojgu grozi dożywocie.

Konkubent matki dziecka nie przyznaje się do winy. - Twierdzi, że nie zamierzał zabić, tylko wychowywał dziecko, dyscyplinował je - mówi Dariusz Bracisiewicz, prezes Sądu Rejonowego we Włocławku. - Do matki 3-latka mężczyzna sprowadził się 7 czerwca br. Nie podobało mu się, że dzieci po sobie nie sprzątają, mówią do dorosłych na "ty". Stwierdził, że je wychowa. 7-letnia dziewczynka podporządkowała mu się.

Agnieszka S. nie potrafiła odpowiedzieć śledczym na pytanie, czy przyznaje się do winy. Podczas przesłuchania płakała. Mówiła, że żałuje, że nie reagowała. Kobieta ma jeszcze jedno dziecko, syna. Ten jednak mieszka z ojcem. W ostatnim czasie przebywał u matki na wakacjach.

Jak ustalili śledczy, wobec 7-latki mężczyzna nie stosował przemocy fizycznej. Fizyczne i psychiczne kary dotknęły 3-letniego Nikodema. Gdy dziecko nie podporządkowało mu się zamykał je w pokoju, zabraniał jeść słodyczy czy oglądać telewizję. Jak zeznała matka chłopczyka, przemoc fizyczna rozpoczęła się około 2 tygodni przed śmiercią. Na sile przybrała w ostatnich dniach życia chłopczyka. Jak tłumaczy sąd, śladów przemocy nie zauważył w związku z tym kurator, który obecny był u rodziny wcześniej. Miał jedynie zastrzeżenia wobec nieporządku, który panował w mieszkaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto