Mimo niesprzyjającej aury przyszli bić rekord Polski [ZDJĘCIA]

Choć oficjalnie bicie rekordu zaczęło się dziś tj. 18 października o godzinie 8.00 o godzinie 9.00 tłumów jeszcze nie było. Wszystko z powodu nieciekawej aury.

- Miesiąc temu pogoda była wspaniała i już na starcie imprezy zjawiły się tłumy przedszkolaków i uczniów. Dzisiejsza poranna mżawka nie nastrajała do takich eskapad, ale na szczęście przed godziną 10.00 dzieci i młodzież zaczęli się schodzić. Mam nadzieję, że tym razem uda nam się pobić rekord, bo choć nie wszyscy dotrą dziś osobiście to przedstawicie szkół i przedszkoli przywożą góry zebranych na tę okazję monet – mówi Katarzyna Jaśkowiak ze Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności.

Przypomnijmy, że pierwsza próba miała miejsce we wrześniu i zakończyła się niepowodzeniem. Ułożono 274 metry z zakładanego tysiąca. Być może powodem fiaska była decyzja o układaniu linii wyłącznie z pięciozłotówek. Tym razem linia układana jest z monet o dowolnym nominale i nie da się ukryć, że najwięcej jest groszówek.

- Czeka nas niełatwe zadanie, kolana bolą i plecy też –

uśmiecha się K. Jaśkowiak.
Idea bicia rekordu powstała z myślą o zbliżającym się dwudziestoleciu stowarzyszenia, a zebrane dziś środki stowarzyszenie przeznaczy na zakupy dla ubogich seniorów. Chodzi o drobne zakupy jak pampersy, leki, niewielką ilość drewna czy węgla.

Przy okazji na stadionie odbędą się międzyszkolne rozgrywki bumper ball, które staną się doroczną imprezą. Łukasz Borowiak, prezydent Leszna ufundował dla zwycięzców puchar przechodni. Impreza potrwa do godziny 13.00.

Wspólnymi siłami udało się pobić rekord! Ułożono łącznie 36 linii, a każda z nich liczyła 80 metrów. Do tego należy doliczyć 6 stumetrowych linii, co daje łącznie 3480 metrów.

- Mamy jeszcze 8 półtoralitrowych puszek nierozłożonych monet - mówi K. Jaśkowiak.

Jednym słowem podejście nr 2 zakończyło się sukcesem.

- Jeśli chodzi o mecz bumper ball nie wyłoniliśmy zwycięzcy. Rozgrywki międzyszkolne będą kontynuowane, ale już pod dachem - dodaje pani Katarzyna.