Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minimalne porażki zespołów z Leszna i Kościana

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Było interesująco do końcowych minut, ale ani zespołowi z Leszna, ani temu z Kościana nie udało się powiększyć dorobku punktowego w I lidze piłki ręcznej mężczyzn.

Ekipa z Leszna, która poprzednio pokonała w loklanych derbach Tęczę Folplast Kościan marzyła o tym, by powtórzyć to także w kolejnych derbach, tym razem na parkiecie we Wolsztynie. Szanse obu drużyn na sukces wydawały się być wyrównane, choć ostatnio nieco lepiej wiodło się leszczynianom. Wolsztyniak dobrze rozpoczął sezon, ale ostatnie tygodnie nie były dla tego zespołu najbardziej udane. Przed derbami oba zespoły miały po 11 punktów. Tak jak się spodziewano mecz był wyrównany, ale niemal cały czas toczył się przy nieznacznej przewafze beniaminka z Wolsztyna. W I połowie gościom z Leszna udawało się kilka razy doprowadzać do remisu, ale do przerwy o jedno trafienie lepsi byli miejscowi, prowadząc (16:15).
Zaraz po przerwie do kolejnego remisu doprowadził Kacper Pawłowski. Później znów 1-2 bramkami prowadził Wolsztyniak, albo notowano remis. Goście w 50 minucie po raz pierwszy w meczu i jak się okazało po raz ostatni byli na prowadzeniu. Wszystko za sprawą trafienia Marcina Jaśkowskiego, kiedy notowaliśmy (24:23). W 58 minucie miejscowi wypracowali sobie 3-bramkową przewagę i zwycięstwa nie wypuścili już z rąk, wygrywając (30:28).

Wolsztyniak Wolsztyn – Real Astromal Leszno 30:28 (16:15)

Bramki dla Real Astromal zdobywali: Jaśkowski 9, Płaczek 6, Frieske 6, Pawłowski 4, Łuczak 2, Napierskowski 1

Na punkty bardzo liczono w Kościanie. Do grodu nad Obrą zawitał młody, wybiegany zespół ze Świdnicy, który może pochwalić się tym, że ostatnio jako pierwszy pokonał Miedź Legnicę. ŚKPR pokazał w popularnym „Rataju”, że ta ostatnia wygrana nie była dziełem przypadku. W 11 minucie przebojowy zespół z Dolnego Śląska prowadził już (6:2) i spokojne tę przewagę utrzymał do przerwy, kiedy notowaliśmy (17:14) dla gości.
Ci cały czas utrzymywali przewagę 3-4 bramek, a ciekawie zrobiło się dopiero w ostatnich minutach. W 59 minucie po rzucie Dawida Grafa przewaga rywala zmalała do 1 bramki. Finisz okazał się spóźniony. Tęcza walczyła, ale przegrała 30:31.

Tęcza Folplast Kościan – ŚKPR Świdnica 30:31 (14:17)

Bramki dla Tęczy Folplast zdobywali: Przekwas 11, Graf 4, Napieralski 4, Meissner 3, Wesołek 3, Olejnik 2, Piątek 2, Krystkowiak 1

O powiększenie dorobku punktowego w kolejnej serii spotkań może być naszym drużynom ciężko. Tęcza Folplast Kościan już w piątek – 9 grudnia zagra w Legnicy z Miedzią, a w sobotę w leszczyńskiej Trzynastce o 18.00 rozpocznie się mecz Realu Asttomalu z akrualnym liderem SPR GOKiS Kąty Wrocławskie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto